Tabloid donosi: Piotr Fronczewski stracił pracę

Piotr Fronczewski był w obsadzie serialu "W rytmie serca". Pandemia i ciąża Barbary Kurdej-Szatan, jednej z głównych gwiazd produkcji, nieco zmieniła sytuację. Zdaniem tabloidu teraz Fronczewski straci mnóstwo pieniędzy.

Tabloid donosi: Piotr Fronczewski stracił pracę
Źródło zdjęć: © East News
Magdalena Drozdek

Pandemia wielu aktorom popsuła szyki. Nie na wszystkich planach seriali wróciło życie. Jak donosi "Super Express", Polsat jeszcze nie zdecydował się nad kontynuowaniem "W rytmie serca". To tam pracował ostatnio Piotr Fronczewski.

"Wielki dramat" - zapowiada "Super Express". Jak czytamy, Piotr Fronczewski przechodzi trudną sytuację w swojej karierze.

Polsat nie zdecydował się jeszcze kontynuować prac nad serialem "W rytmie serca", a co za tym idzie, nie ma pracy dla Fronczewskiego.

Informator związany z produkcją donosi: - Basia Kurdej-Szatan za chwilę zostanie mamą, więc jej powrót na plan nie będzie możliwy. W grę wchodził grudzień, ale Polsat ostatecznie nie podjął decyzji o kontynuacji.

Polsat ma postawić na dwa nowe seriale: "Marię Matejko" i "Kowalscy kontra Kowalscy".

Jeśli wierzyć doniesieniom, Fronczewski straci blisko 200 tys. zł. w związku z wyłączeniem mu z grafiku "W rytmie serca".

Co prawda fani serialu mogą być zmartwieni (w końcu "W rytmie serca" doczekało się aż 6 sezonów!), ale trudno mówić tu o dramacie aktora. W niemal identycznej sytuacji jest wielu innych aktorów tego serialu, jak choćby Małgorzata Foremniak czy sam Mateusz Damięcki, który gra tu główną rolę.

Fronczewski występuje w reklamach, a dodatkowo na 2020 r. zapowiedziany jest film "Asymetria" z jego udziałem. Film Konrada Niewolskiego przedstawia historię mężczyzny, który musi popełnić przestępstwo, by chronić swoich bliskich. Pierwszy zwiastun opublikowano na początku czerwca:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (388)