Piotr Adamczyk pogodynkiem w TVN-ie. Aktor się nie popisał talentem
Piotr Adamczyk zaskoczył widzów piątkowego wydania "Faktów". Tuż po serwisie informacyjnym pojawił się na tle mapy i zapowiedział prognozę pogody na kolejny dzień. Widać, że specjalistą w tej dziedzinie nie jest, ale też nie o to chodziło, by popisał się umiejętnościami pogodynka.
Pokaz Adamczyka, pełen humoru i dystansu do niecodziennej roli, był oryginalną promocją najnowszego filmu aktora. Chodzi o "Całe szczęście" - komedię, którą wyprodukowała stacja TVN. Aktor połączył zapowiadanie pogody na sobotę z wtrętami dotyczącymi filmu. Ze względu na deszczową aurę polecał kino jako świetne schronienie, nie zapomniał o dodaniu, że "Całe szczęście" właśnie ma swoją premierę.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Adamczyk na wizji sparodiował sposób, w jaki prognozę podają specjaliści z tej dziedziny - podskakiwał, machał dłońmi. Widok był zabawny, a cel zapewne został osiągnięty - informacja o premierze "Całego szczęścia" trafiła do milionów widzów. Jak podają Wirtualne Media w lutym główne wydanie "Faktów" oglądało przeciętnie 3,35 mln widzów, w tym 3,07 mln w TVN-ie, a 277,4 tys. w TVN24 BiS.
Niedługo przed wyjątkowym występem Adamczyk mówił: - Bardzo dobrze się czuję, bo dzisiaj jest bardzo dobra jakość powietrza. Ciśnienie 950 hektopaskali. Moje ciśnienie jest na pewno trochę wyższe, bo mi podskoczyło. To było moje marzenie zawsze: w klasie wszyscy chcieli być aktorami, a ja marzyłem żeby być pogodynem. Spełnia się!
Piotr Adamczyk podkłada głos do "Miśków 2-óch w Nowym Jorku"
Zapowiedź niezwykłej prognozy pogody Adamczyk zrobił też na swoim instagramowym profilu: - Za chwilę będzie ten moment, kiedy pokażę, jak nie wolno prowadzić prognozy pogody.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Po wszystkim aktor pochwalił się zdjęciami ze znanymi pogodynami. Napisał: "Tylu nauczycieli, a i tak skutecznie zasłoniłem mapę i nikt nie wie jaka będzie jutro pogoda... Sam nie wiem". Chociaż Adamczyk dobrym pogodynkiem ewidentnie nie jest, udała mu się promocja filmu.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Całe szczęście" to komedia romantyczna, choć według Adamczyka raczej melodramat z dużymi elementami komediowymi. Reżyserem filmu jest Tomasz Konecki, scenariusz napisali Marcin Baczyński i Mariusz Kuczeski.
Panowie opowiedzieli widzom niebanalną historię miłości. W role głównych bohaterów wcielili się Piotr Adamczyk i Roma Gąsiorowska. Zagrali Roberta - muzyka orkiestry symfonicznej i samotnego ojca oraz Martę - fitnesskę, która robi karierę w telewizji.
Występ Adamczyka w "Faktach" natychmiast ocenili internauci. Krytyka przeplatała się z komplementami: "Jestem na nie", "Poproszę częściej tego pogodynka", "Masakra", "Świetnie było".
Małe show Adamczyka zachęciło was do pójścia do kina?