"Pierwsza miłość": Śmierć Huberta mistyfikacją
Hubert żyje!
W ostatnich odcinkach "Pierwszej miłości" bohaterów spotkała prawdziwa tragedia. Wynajęty gangster zaczaił się na Huberta i strzelił do niego, gdy ten wychodził z domu. Jak się okazuje, widzów serialu czeka zaskakujący zwrot akcji. Dzięki sprytnemu kamuflażowi ukochany Marysi wyszedł cało z porachunków z gangsterami!
W ostatnich odcinkach "Pierwsza miłość" bohaterów spotkała prawdziwa tragedia. Hubert zupełnie przez przypadek odkrył lewe faktury i przelewy, które w jego imieniu dokonała Sandra. Po wnikliwym prześledzeniu firmowych dokumentów nie miał wątpliwości, że wspólnie prowadzona agencja reklamowa służy do prania brudnych pieniędzy. Pomimo licznych gróźb, mężczyzna poszedł na komendę i poinformował o całej sprawie policję. Kiedy Rajmund dowiedział się o tym, kazał go zastrzelić. Wynajęty gangster zaczaił się na Huberta i wycelował w niego, gdy ten wychodził z domu. Jak się okazuje, widzów "Pierwszej miłości" czeka zaskakujący zwrot akcji. Dzięki sprytnemu kamuflażowi ukochany Marysi wyszedł cało z porachunków z gangsterami!