RozrywkaPapierowe ręczniki uchroniły ją przed zapomnieniem. Małgorzata Rozenek wraca w swojej ulubionej roli

Papierowe ręczniki uchroniły ją przed zapomnieniem. Małgorzata Rozenek wraca w swojej ulubionej roli

Jako autorytet w dziedzinie sprzątania gwiazda zgodziła się wystąpić w kilkunastu filmikach promujących papierowe ręczniki. W krótkich wideo zdradza pomysły na uporanie się z wieloma porządkowymi trudnościami. Każda taka "genialna" porada ma zastosowanie wyłącznie wraz z reklamowanymi ręcznikami.

Papierowe ręczniki uchroniły ją przed zapomnieniem. Małgorzata Rozenek wraca w swojej ulubionej roli
Źródło zdjęć: © Małgorzata Rozenek i jej genialne pomysły (kadr z Youtube )

17.11.2015 | aktual.: 17.11.2015 12:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tym sposobem Rozenek uczy widzów m.in. jak najlepiej czyścić pędzel do makijażu, co zrobić, by natłuścić patelnię przed smażeniem naleśników, a także w jaki sposób osuszyć książkę zalaną wodą. Największą popularność zdobył jednak filmik, na którym celebrytka uczy jak uchronić kanapki przed wścibskimi owadami.

- Ważne jest, żeby prawidłowo przechowywać kanapki, żeby nie wyschły, albo owady, żeby nie miały z nimi kontaktu. Wystarczy przykryć jednym listkiem ręcznika papierowego, takiego przeznaczonego do kontaktu z żywnością. I to wystarczy. Jak przyjdzie pora, by zjeść kanapki, po prostu zabieramy ręcznik. Nasze pomysły są bardzo praktyczne, subskrybuj nasz kanał i oglądaj co tydzień nowe filmy.

Podobnych instruktaży jest znacznie więcej. Mimo że ta kampania głównie śmieszy odbiorców, to gwiazda nie żałuje, że wzięła w niej udział.

- Ja jestem bardzo zadowolona. Zarobiłam bardzo dobre pieniądze. Studia jednego z moich synów są zapewnione, zaraz zrobię następną, by opłacić studia drugiego syna. Ja po to pracuję, żeby czerpać po prostu korzyści finansowe - wyznała w jednym z wywiadów.

Jak widać Małgorzata Rozenek nadal świetnie czuje się w roli gospodyni doskonałej. Wyobrażacie ją sobie w innym wcieleniu?

Komentarze (7)