"Outcast: Opętanie": Nowy serial grozy Kirkmana

W 2010 roku Robert Kirkman pokazał światu zombie, otwierając serial "The Walking Dead" mocną sceną, w której jeden z głównych bohaterów serialu zabija małą dziewczynkę w klapkach w kształcie króliczków. Trudno to sobie wyobrazić, ale "Outcast: Opętnie" - najnowszy serial, którego pomysłodawcą jest Kirkman, zaczyna się znacznie mroczniej, mocniej i bardziej kontrowersyjnie.

"Outcast: Opętanie": Nowy serial grozy Kirkmana
Źródło zdjęć: © FOX

17.05.2016 18:24

Sukces, jaki odniósł serial "The Walking Dead" jest imponujący. Miliony widzów i oddanych fanów wstrzymując oddech, czekają na dalsze losy ocalałych z apokalipsy ludzi. Ten sukces może zostać powtórzony.

Wszystko zaczęło się od komiksu autorstwa Roberta Kirkmana i rysownika Paula Azacety pt. "Outcast". Rok później ruszyły zdjęcia do produkcji telewizyjnej. Serial nie miał jeszcze premiery i nikt nie wie, jakie będą jego wyniki oglądalności, ale już dzisiaj wiadomo, że powstanie drugi sezon. Pierwszy liczy 10 odcinków. Kirkman jest nie tylko pomysłodawcą serialu. Wraz z showrunnerem Chrisem Blackiem, Davidem Alpertem, Sharon Tal Yguado i Sue Naegle pełni także obwiązki producenta wykonawczego. "Outcast: Opętnie" został wyprodukowany przez wytwórnię FOX International Studios i jest pierwszą własną produkcją FOX Networks Group.

Głównym bohaterem serialu jest Kyle Barnes (Patrick Fugit, znany m.in. z "U progu sławy", "Zaginiona dziewczyna"). Jego życie naznaczone jest cierpieniem wynikającym z faktu udręczenia opętaniami bliskich mu osób. Mężczyzna próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego wokół niego jest tak wiele zła. Izoluje się od tych, których kocha – rodziny i przyjaciół. W walce z demonami pomaga mu wielebny Anderson (w tej roli Philip Glenister, "Uwodziciel", "Życie na Marsie", "Powstać z popiołów"). Już w pierwszym odcinku zobaczymy także niesamowitego młodego Gabriela Batemana, wcielającego się w rolę dręczonego przez demona ośmioletniego chłopca (Joshua Austin). Ten przypadek opętania jest szczególnie bliski Kyle'owi. Wiele wskazuje na to, że mężczyzna miał już do czynienia z demonem, który opanował Joshuę.

(Fot. FOX)

Robert Kirkman już raz stworzył filmową rzeczywistość, która swoim realizmem i wizjonerstwem przeraziła ludzkość. Było to w 2010 roku, kiedy widzowie poznali serial "The Walking Dead". Teraz receptą na kolejny triumf ma być wykorzystanie tego samego formatu i zaczerpnięcie z niego najlepszych wzorców. Będą więc wyraziści bohaterowie-ikony, będą także przełomowe, trzymające w napięciu wydarzenia. Jednak David Alpert (producent wykonawczy zarówno serialu "Outcast: Opętnie" jak i "The Walking Dead") twierdzi, że proces twórczy nowej produkcji różnił się od tego, w jaki sposób powstawała saga o zombie.

- Komiks "The Walking Dead" powstał na wiele lat przed tym, zanim rozpoczęliśmy pracę nad serialem. Tym razem zdecydowaliśmy się rozwijać oba projekty jednocześnie. Będziemy realizować serial, a w tym samym czasie będą powstawały kolejne części komiksu. Przy "The Walking Dead" musieliśmy ciężko pracować nad tym, żeby przekonać widzów, że zombie istnieją. Tym razem jednak mamy do czynienia z innym zjawiskiem. Większość ludzi, a przynajmniej Amerykanów, wierzy w opętania. To zmusiło Roberta do podejścia do tematu z powagą oraz szacunkiem. To między innymi dlatego serial ukazuje temat z perspektywy głównego bohatera i ma solidne oparcie w rzeczywistości – twierdzi Alpert.

Serial o zombie emitowany jest w otwartych kanałach, a to stwarza pewne ograniczenia. "Outcast: Opętanie" pokaże kanał FOX 4 czerwca (sobota) o godz. 22:00.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)