Nowy program z Liszowską. Będzie hieną!

Gwiazda swój czas dzieli między zdjęcia do TVN-owskiego serialu „Na Wspólnej”, a występy na deskach teatrów.

– Aktualnie Joasia bierze udział w trzech spektaklach granych w stołecznych teatrach – „Wydmuszce”, „Lewych interesach” i „Fredro dla dorosłych mężów i żon” oraz w „Miłości i polityce” wystawianym w częstochowskim Teatrze im. Adama Mickiewicza – opowiada nam Magdalena Nowak, menedżerka gwiazdy.

Jakby tego było mało, aktorka jeździ też z gościnnymi spektaklami po całej Polsce. Taka ciężka praca przytłoczyłaby każdego, ale nie Joannę Liszowską!

Joanna świetnie sobie z tym wszystkim radzi. Czego dowodem jest fakt, że jednego dnia grała spektakl w Zielonej Górze, a na drugi dzień dała koncert w Kielcach.

– Jak większość aktorów jest nauczona, że trzeba spędzać dużo czasu za kierownicą, by wykonywać swój zawód – podsumowuje Nowak.

Niedługo jednak gwiazda będzie jeszcze bardziej zajęta. Dlaczego? Co najmniej z dwóch powodów. Aktorka będzie teraz więcej czasu spędzać na planie „Na Wspólnej”, bo jej rola Anity Wrzos przestanie być jedynie epizodyczną.

Już wiadomo, że serialowa celebrytka zagości w „Na Wspólnej” na dłużej, bo czekają ją nowe wyzwania i przygody. Ale to niejedyne jesienne przedsięwzięcie Liszowskiej.

Gwiazda będzie też gospodynią nowego programu TVP1 pod wiele mówiącym tytułem... „Hieny”. To nowoczesny show rozrywkowy krzyżujący program satyryczny z magazynem interwencyjnym.

Jego producenci twierdzą, że to zupełnie nowy pomysł na polskim rynku telewizyjnym.

– Tytułowe hieny to młodzi dziennikarze i kabareciarze – wystylizowani na wzór „Wściekłych psów” Tarantino, którzy przygotowują dziesiątki materiałów filmowych. „Wkręcają” polityków, urzędników, celebrytów i zwykłych ludzi. Ośmieszają, demaskują i bawią. W studiu Joannie Liszowskiej towarzyszyć będzie dwóch dziennikarzy – Maciej Ulewicz i Maciej Wierzbicki – dowiadujemy się od ludzi związanych z promocją TVP.

Program „Hieny” powstaje na wzór włoskiego programu, który od lat bawi mieszkańców słonecznej Italii. Czy i polskim widzom przypadnie do gustu? Przekonamy się już w październiku.

A czy Joanna Liszowska przy takim natłoku obowiązków znajdzie jeszcze czas na randki z własnym mężem i odwiedzi Olę Serneke w Szwecji?