"Niesamowicie brutalny". Colin Farrell już ostrzega widzów

Po potężnym sukcesie "Batmana" z Robertem Pattinsonem, widzowie mają dostać serial o "Pingwinie" z Colinem Farrellem w roli głównej. Można spokojnie przyjmować zakłady, że nie będzie to lekka produkcja. Aktor, który już niejedno widział, mówi, że będzie brutalnie.

"Pingwin" na platformie Max może zaskoczyć widzów
"Pingwin" na platformie Max może zaskoczyć widzów
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

26.03.2024 09:18

Widzieliśmy w swoim życiu już wielu "Batmanów", ale ten z 2022 r. z Robertem Pattinsonem w roli głównej wbił się do czołówki komiksowych ekranizacji. W ciągu zaledwie trzech pierwszych dni zarobił na całym świecie ponad 250 mln dol. Ekranizacja komiksu świetnie sprzedała się także w naszym kraju. Podczas premierowego weekendu zgromadziła ponad 226 tys. widzów. W sumie film w reżyserii Matta Reevesa zarobił na świecie aż 770 mln dolarów.

Szybko pojawiła się też informacja o tym, że będzie serial o głównym nemezis Batmana, Pingwinie. W filmie wcielał się w niego Colin Farrell. Teraz aktor zdradza, co czeka widzów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Pingwin" rozłoży widzów na łopatki?

Jak wiadomo, w tym roku znika HBO Max, a zostaje jedynie Max. Jedną z czołowych produkcji, które mają przyciągnąć do odmienionej platformy, ma być "Pingwin". Platforma opublikowała już pierwszy teaser serialu, który spotkał się z ogromnym zainteresowaniem internautów.

W roli głównej Colin Farrell jako Oz Cobb (Pingwin). Produkcja będzie składała się z ośmiu odcinków. Epicka saga kryminalna zapoczątkowana przez Matta Reevesa światowym hitem "Batman" będzie kontynuowana i skupi się na postaci granej w filmie przez Farrella.

Premiera jesienią tego roku, ale Farrell nie traci czasu i już zapowiada, że nie będzie to produkcja, obok widzowie przejdą obojętnie. Szykuje się festiwal przemocy.

Aktor w rozmowie z MovieZine przyznał, że "Pingwin" jest naprawdę mroczny i ciężki, i że trudno się tworzyło taką produkcję.

- Co nie znaczy, że nie bawiłem się dobrze. Naprawdę świetnie mi się pracowało nad tym. Ale jest niesamowicie brutalny. Przedstawia drogę jednego mężczyzny do tego, o czym zawsze marzył, czyli do zdobycia określonej władzy lub statusu społecznego. Śmierć Carmine'a Falcone'a na końcu Batmana pozostawiła Gotham z luką do wypełnienia. Dlatego jest wielu ludzi, którzy pragną zdobyć tę władzę. Oswald również próbuje wspiąć się na szczyt, ale czyhają na niego zdumiewające przeszkody - przekazał Farrell.

"Pingwin" przebije popularnością "Batmana"?

Tytułowy bohater jest szefem przestępczego świata Gotham City i, co najważniejsze, zupełnie nie przypomina fizycznie aktora. Jest otyły i pełen blizn. Farrell postawił tym razem na minimalizm i przede wszystkim zaufał charakteryzatorom. Zdjęcia z planu, pierwszy teaser i plakaty promujące "Pingwina" dają dowód, że ci sprawdzili się w 100 procentach.

W obsadzie serialowego "Pingwina" znaleźli się także: Cristin Milioti, Rhenzy Feliz, Michael Kelly, Shohreh Aghdashloo, Deirdre O’Connell, Clancy Brown i Michael Zegen.

Jak podaje HBO, "postaci powstały na podstawie bohaterów stworzonych dla DC przez Boba Kane’a i Billa Fingera, produkcja - 6th & Idaho Productions i Dylan Clark Productions we współpracy z Warner Bros. Television. Daniel Pipski jest również producentem wykonawczym produkcji".

Dodajmy, że serwis streamingowy Max zadebiutuje w Polsce już w czerwcu tego roku. Będzie tam można znaleźć treści marek takich jak HBO, DC czy Warner Bros. i produkcji lokalnych. Na start użytkownicy zobaczą drugi sezon serialu "Ród Smoka" - premiera 17 czerwca.

W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Teleshow
pingwincolin farrellhbo max
Zobacz także
Komentarze (4)