Nicole Scherzinger wyraźnie dała do zrozumienia, co jest jej największym atutem
Wszyscy patrzyli tylko na jej biust
None
Nicole Scherzinger jest nie tylko zdolną i lubianą wokalistką, ale przede wszystkim pogodną i życzliwą artystką. Na jej twarzy niemal zawsze gości szeroki uśmiech. Z anielską cierpliwością potrafi rozdawać autografy i przez całą imprezę pozować fotoreporterom. Uchodzi również za jedną z najbardziej atrakcyjnych i najseksowniejszych gwiazd w show-biznesie.
O kompromitujących skandalach i modowych wpadkach z jej udziałem słyszy się niezwykle rzadko. Nie oznacza to jednak, że takowe w ogóle się nie zdarzają. Wystarczy choćby przypomnieć ostatnie wyjście piosenkarki. Na pierwszy rzut oka, Nicole została przyłapana przez paparazzich w bardzo bezpiecznej stylizacji. Czarne spodnie z wysokim stanem, luźna marynarka w zwierzęcy wzór i delikatne szpilki - zestaw idealny? Nie do końca.
Gdy artystka rozpięła narzutkę, oczom fotoreporterów ukazał się bujny biust ściśnięty w skórzanym biustonoszu. W ten sposób celebrytka dała wyraźnie do zrozumienia, co uważa za swój największy atut. Mało tego, sprawiała wrażenie, jakoby błyskające flesze aparatów i wizja trafienia na pierwsze strony kolorowej prasy w ogóle nie robiły na niej wrażenia. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że taka konstrukcja stroju musiała boleć.
Zobaczcie, jak wyglądała!
Zobacz także: Karolina Szostak pokazuje biust na ściance
AR