"Niania" straciła pracę
Kolejny krok, który miał zmienić bieg kariery zawodowej najpopularniejszej polskiej "Niani", nie powiódł się.
07.11.2008 10:54
Frania Maj straciła pracę prezenterki pogody w TVN! A właściwie to nawet jej nie dostała. Jej kreatywność okazała się bardziej wadą niż zaletą również w próbie nagraniowej komentarzy publicystycznych. W ten oto sposób Franciszka Maj, niedoszła prezenterka pogody i dziennikarka publicystyczna, wróciła do Skalskich. Co ją czeka? Zadowolony Maks, stęsknione dzieci, rozczarowana Karolina i… nowy, nieprawdopodobnie przystojny mężczyzna na horyzoncie.
Historia nieudanego debiutu w telewizji zakończyła się dla panny Maj (Agnieszka Dygant)
bardzo pozytywnie. Skalski (Tomasz Kot)
przyznał, że obawiał się jej odważnych dziennikarskich poczynań. Nie wyobraża sobie domu bez obecności w nim Frani. Ona również wiele zrozumiała dzięki tym eksperymentalnym telewizyjnym doświadczeniom. Jednym słowem – nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Maks pociesza Franię.
Frania czuje się dowartościowana zainteresowaniem Maksa i wszystko zmierza w dobrym kierunku. Do momentu aż panna Maj, w ramach swoich wychowawczych obowiązków uda się do szkoły Małgosi (Maria Maciejowska)
, gdzie pozna jej nauczyciela – Kasandra Tarockiego (Bartosz Opania)
. Mężczyzna zrobi na Frani tak duże wrażenie, że straci ona całkowicie zdolność logicznego myślenia.
Zapominając przy tym, że ten sam boski nauczyciel jest obiektem westchnień Małgosi. Panna Maj tradycyjnie już zaniży swój wiek i umówi się z Tarockim na romantyczną kolację. Czy to oznacza, że Frania puszcza w niepamięć również to, co łączy ją i Maksa? A może właściwie już łączyło?
W roli przystojnego nauczyciela, który uwiedzie nianię Franię, zobaczymy Bartosza Opanię. Wszystkiego można było się spodziewać, ale nie tego, że panna Maj zwiąże się z innym mężczyzną niż Maksymilian Skalski… Czy naprawdę do tego dojdzie przekonacie się już w najbliższym odcinku „Niani”, 8 listopada na antenie TVN.