"Na dobre i na złe": Podczas operacji Hany pojawią się komplikacje
Już niedługo życie bohaterki znajdzie się w niebezpieczeństwie. Podczas wydałoby się rutynowego zabiegu pojawią się niespodziewane komplikacje! Czy lekarzom z Leśnej Góry uda się uratować koleżankę?
Czy dojdzie do tragedii?
Nie są do końca szczęśliwi?
Wydawało się, że życie Hany i Piotra w końcu zaczyna się układać. Po licznych sercowych zawirowaniach i niespodziewanym pojawieniu się byłej ukochanej Gawryły, para zdecydowała się na ślub.
Chociaż zakochani nie widzą poza sobą świata, czują, że do pełni szczęścia brakuje im jednego - dziecka.
Jej świat się rozpadł
Hana nie może się doczekać, by zostać matką. Niestety, bohaterka poroniła pierwszą ciążę. Długo nie mogła się po tym pozbierać. Mimo tych dramatycznych przeżyć, wraz z mężem postanowiła znów spróbować postarać się o dziecko.
Jednak wcześniej, by mieć pewność, że wszystko jest w porządku, udała się na kontrolne badania do doktora Wójcika. Gdy dostała wynik badania USG, była w szoku. Okazało się, że nie tylko może już nigdy nie zajść w ciążę, ale także czeka ją operacja. Torbiel znajdująca się w jednym z jajowodów wymagała natychmiastowego usunięcia.
Czy zdążą na czas?
Nie mając chwili do stracenia, Hana zgodzi się na zabieg. Oprócz Wójcika przy operacji asystować ma także Piotr, który nie chce nawet na minutę zostawiać żony samej.
Bohaterką zajmą się koledzy ze szpitala w Leśnej Górze. Goldberg nie mogłaby się znaleźć w lepszych rękach.
Mimo najlepszych chęci, nie wszystko pójdzie jednak według ich planu...
Walka z czasem
Podczas zabiegu do pomieszczenia zakradnie się kilkuletni chłopiec i przez przypadek wyłączy prąd. Brak zasilania wprowadzi zamieszanie na sali. Uniemożliwi też dalsze przeprowadzenie operacji.
Lekarze spróbują opanować sytuację, jednak stan pacjentki zaczynie się pogarszać. Hana przestanie oddychać...!
Czy ją uratują?
Rozpoczynie się walka z czasem o życie Goldberg. Lekarze zrobią wszystko, by nie doszło do tragedii. Czy jednak zdążą opanować sytuację, zanim będzie za późno?
Tego dowiemy się z kolejnego odcinka "Na dobre i na złe".