"Na dobre i na złe": Małgorzata Kosik kusi nie tylko na ekranie
Jest wulkanem kobiecości!
Jak za starych czasów artystka podkreśliła swoje kobiece kształty obłędnym dekoltem. Pikanterii stylizacji dodała koronkowa bielizna, która wystawała spod ledwo dopinającej się marynarki. Trzeba przyznać, że Małgorzata Kosik wciąż jest w znakomitej formie!
Ekstrawaganckie stroje, dekolty do pępka, śmiałe eksponowanie swoich atutów - oto, czym jeszcze kilkanaście lat temu wyróżniała się Małgorzata Kosik na tle pozostałych celebrytek. Na początku kariery w rodzimym show-biznsie prezenterka, a zarazem piosenkarka, kojarzyła się przede wszystkim z seksownym wizerunkiem oraz roznegliżowaną okładką w "Playboyu". Przez lata uznawana była za jedną z najatrakcyjniejszych gwiazd. Artystka niespodziewanie wycofała się na pewien czas z życia publicznego i niemal całkowicie zniknęła z mediów. Po występie w "Na dobre i na złe" oraz "Defekcie" pożegnała się z serialami. Nie zrezygnowała jednak całkowicie z aktorstwa. Chociaż skupiła się na rodzinie, co jakiś czas powracała na scenę. Teraz znów o sobie przypomniała i to w jakim stylu! 14 marca w Teatrze Palladium odbyła się premiera spektaklu "Przepraszam, co pan tu robi", w którym zagrała jedną z głównych ról. Gwiazda zarówno podczas występu przed publicznością, jak i na bankiecie po spektaklu, wyraźnie błyszczała. Jak za
starych czasów artystka podkreśliła swoje kobiece kształty obłędnym dekoltem. Pikanterii stylizacji dodała koronkowa bielizna, która wystawała spod ledwo dopinającej się marynarki. Trzeba przyznać, że Małgorzata Kosik wciąż jest w znakomitej formie. Na wszystkich zrobiła piorunujące wrażenie. Zobaczcie, jak wyglądała tego wieczoru.