"Na dobre i na złe": Kryzys, oszustwo i zemsta

Chociaż związek Falkowicza z Kingą rozpadł się, wciąż łączą ich sprawy finansowe. Podział majątku to niezły pretekst do walki. Walczyk sprzecza się z mężem o każdy szczegół i krytykuje nawet jego wodę kolońską.

- Nigdy nie przepadałam za twoimi perfumami. Są takie... mało wyrafinowane!

- Mogłaś powiedzieć, używałbym szarego mydła. Dobrze komponowałoby się z twoim poczuciem humoru...

Małżeńską kłótnię przerwie niespodziewane pojawienie się Jarka (w tej roli Zbigniew Zamachowski).

Chociaż związek Falkowicza z Kingą rozpadł się, wciąż łączą ich sprawy finansowe. Podział majątku to niezły pretekst do walki. Walczyk sprzecza się z mężem o każdy szczegół i krytykuje nawet jego wodę kolońską.

- Nigdy nie przepadałam za twoimi perfumami. Są takie... mało wyrafinowane!

- Mogłaś powiedzieć, używałbym szarego mydła. Dobrze komponowałoby się z twoim poczuciem humoru...

Małżeńską kłótnię przerwie niespodziewane pojawienie się Jarka (w tej roli Zbigniew Zamachowski).

Do szpitala znów trafi wierny pacjent doktor Gratz (Maria Ciunelis), który skontaktował ją z Falkowiczem.

Mężczyzna, by opłacić "cudowną" kurację, nielegalnie sprzeda nerkę i o mało nie straci życia, gdy dojdzie do komplikacji.

Chory powróci na oddział w Leśnej Górze, a profesor będzie musiał go operować. Podczas zabiegu odkryje, że pacjent nigdy... nie miał nowotworu! Śmiertelną chorobę wmówiła mu lekarka, by wyłudzić od niego jak najwięcej pieniędzy.

Do szpitala znów trafi wierny pacjent doktor Gratz (Maria Ciunelis), który skontaktował ją z Falkowiczem.

Mężczyzna, by opłacić "cudowną" kurację, nielegalnie sprzeda nerkę i o mało nie straci życia, gdy dojdzie do komplikacji.

Chory powróci na oddział w Leśnej Górze, a profesor będzie musiał go operować. Podczas zabiegu odkryje, że pacjent nigdy... nie miał nowotworu! Śmiertelną chorobę wmówiła mu lekarka, by wyłudzić od niego jak najwięcej pieniędzy.

Wzburzony Falkowicz wyzna Jarkowi całą prawdę.

- Pan nie ma żadnego raka! Rozumie pan? Nigdy! Został pan oszukany! Ona pana oszukała!

Słysząc to, Górski będzie w szoku:

- To niemożliwe... przecież był guz...

Profesor w końcu wybuchnie:

- Dr Gratz okłamała pana! Wykorzystała pański strach. Wiedziała, że odda jej pan wszystko, jeżeli obieca panu cudowne ozdrowienie...

- Mówiła, że jeżeli przestanę kupować od niej lekarstwa, nastąpi nawrót raka. A ja jej wierzyłem... i to jak! Zrobiłbym wszystko, nawet... Zabiję tę... - wstrząśnięty pacjent urwie w pół zdania.

Wzburzony Falkowicz wyzna Jarkowi całą prawdę.

- Pan nie ma żadnego raka! Rozumie pan? Nigdy! Został pan oszukany! Ona pana oszukała!

Słysząc to, Górski będzie w szoku:

- To niemożliwe... przecież był guz...

Profesor w końcu wybuchnie:

- Dr Gratz okłamała pana! Wykorzystała pański strach. Wiedziała, że odda jej pan wszystko, jeżeli obieca panu cudowne ozdrowienie...

- Mówiła, że jeżeli przestanę kupować od niej lekarstwa, nastąpi nawrót raka. A ja jej wierzyłem... i to jak! Zrobiłbym wszystko, nawet... Zabiję tę... - wstrząśnięty pacjent urwie w pół zdania.

W głosie Falkowicza pojawi się natomiast napięcie:

- Przykro mi. Wiem, co pan czuje. Mnie również oszukała.

- Zadzwonię na policję! Niech ją zamkną!

- Niech pan nie robi głupstw... Jeden fałszywy ruch i ta kobieta ucieknie z kraju.

- Przecież musi za to wszystko zapłacić! Ja nie pozwolę...

- Obaj jej na to nie pozwolimy! Trzeba działać, ale spokojnie. Musimy mieć sensowny plan. Zajmę się tym... Czy profesor zemści się na doktor Gratz i wyśle oszustkę do więzienia?