Na co Antek i Paweł przeznaczą wygraną w "Azja Express"? To świetna inicjatywa!
Drugą edycję programu "Azja Express" wygrali Antek Pawlicki i Paweł Ławrynowicz. Co zrobili z wygraną?
Finał programu wzbudził bardzo dużo emocji. Nie wszyscy widzowie byli zadowoleni z tego, że show wygrali Antek i Paweł. W sieci pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy. Panowie wygrali 55 tysięcy, a w finałowym odcinku wyznali, na co przeznaczą swoją nagrodę.
Okazuje się, że aktor i jego kompan zdecydowali się na to, aby przekazać pieniądze na trzy fundacje.
- Ta kasa trafi do trzech fundacji. Do fundacji Ani Dymnej i do fundacji Ewy Błaszczyk. To są nasze koleżanki aktorki, które fantastycznie swoje życie poświęcają na takie działanie. A trzecia fundacja to New Hope Africa, którą ja wspieram od paru lat. To jest fundacja zajmująca się pomocą w szkole w Kenii w totalnej biedzie, w totalnej suszy i totalnej patologii żyją tam dzieci, które chodzą do jednej szkoły i nie mają co jeść.
Paweł Łarynowicz dodał też, że powstał jeszcze jeden pomysł na wykorzystanie wygranej.
- Mamy też pomysł, że prywatnie wrócimy na Sri Lankę i do Indii, i odwiedzimy niektóre miejsca i niektórych ludzi, których spotkaliśmy i którzy nam pomogli, i z nimi też podzielimy się wygraną.
Antoni Pawlicki przyznał, że bardzo chciałby pomóc ludziom, którzy dużo bardziej potrzebują pieniędzy.
- Dla mnie jest ważne, żeby te pieniądze trafiły też do fundacji, która zajmuje się też tym trzecim światem, bo tam żeśmy pojechali, tam dostaliśmy tę energię i dzięki temu wygraliśmy ten program. My, jako ludzie żyjący w świecie zachodnim, mamy jakiś rodzaj obowiązku przekazywania pieniędzy do tego miejsca.
Brawo! Inne gwiazdy powinny brać przykład z tej pary.
