Monika Zamachowska nie może pozwolić sobie na urlop. Doszły jej kolejne wydatki

Wysokie alimenty Zbigniewa Zamachowskiego to nie jedyne wydatki, na które musi pracować dziennikarka. Syn prowadzącej "Pytanie na śniadanie" dostał się na prestiżową uczelnię na Florydzie.

Monika Zamachowska nie może pozwolić sobie na urlop. Doszły jej kolejne wydatki
Źródło zdjęć: © East News
Karolina Grabińska

Słońce, plaża i błogi wypoczynek. Nie każdy może sobie pozwolić na takie luksusy. Okazuje się, że Monika Zamachowska będzie pracowała przez całe wakacje. To cena, jaką płaci za małżeństwo ze Zbigniewem Zamachowskim. Gwiazdor nie może pochwalić się nadmiarem pracy, większość wydatków spada na Monikę.

Ostatnio syn prezenterki, Tomek, otrzymał prestiżowe stypendium w Virgin Atlantic Flying Academy na Florydzie. By mu pomóc, Zamachowska pracuje za dwoje. Najbliższy wolny dzień będzie miała we wrześniu.

- Ostatnio zgłosiła się moja znajoma z propozycją, żebym pojeździła po hotelach w Polsce i oceniła ich „przyjazność” pod kątem rodzinnego wypoczynku w czasie wakacji. Musiałam jej odmówić. *Mój pierwszy wolny dzień (nie weekend, tylko jeden cały wolny dzień) w Warszawie, w którym mogłabym zaplanować taki wyjazd to 12 września… *- powiedziała w rozmowie z "Super Expressem".

Pozostaje nam życzyć wytrwałości.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (86)