Ich Troje na Eurowizji
Wiśniewski pytany o to, czy jest coś prawdziwego w plotce, że TVP nie zależało na zwycięstwie polskich reprezentantów, bo nie chciała organizować potem konkursu u siebie, odpowiedział:
- To jest kompletna bzdura. Nie ma co się doszukiwać drugiego dna. Uważam, że nie przyszedł jeszcze moment Polski, by wygrała Eurowizję i tyle. Bardzo wierzyłem w Krystiana Ochmana, ale coś nie zagrało. Uważam, że mocno skrzywdzono wtedy Alicję Szemplińską, ponieważ posiada ona jeden z lepszych głosów w Polsce. Niestety w tym roku znowu skrzywdzili ją producenci, dając jej śpiewać tak kiepską piosenkę. Myślę, że na Eurowizji od 1994 r., można tylko stracić.