Michael J. Fox mimo choroby wciąż na ekranie

Uroczy nastolatek z *„Powrotu do przyszłości” skończył w tym roku 51 lat. Kariera Michaela J. Foxa rozwijała się w zawrotnym tempie, jednak niespodziewane okoliczności wymogły na nim krótką przerwę w zawodzie. Zdiagnozowana u Foxa choroba Parkinsona zupełnie odmieniła jego życie. Aktor nie zrezygnował jednak z grania na dobre. Nauczył się żyć z chorobą i do dziś pojawia się w rozmaitych produkcjach telewizyjnych. Ostatnio pracuje nad serialem, który będzie inspirowany jego własnymi przeżyciami. Czym zajmował się Fox po zakończeniu przygody na planie kultowej serii filmów „Powrót do przyszłości” i jak po latach wygląda aktor, którego kojarzymy głównie z roli młodego
chłopaka? Przekonajcie się sami.*

Już jako dziecko marzył o karierze aktora. Dlatego też do nazwiska dołączył inicjał J., chcąc tym samym oddać hołd legendarnemu gwiazdorowi, Michaelowi J. Pollardowi.

Na ekranie zadebiutował będąc jeszcze nastolatkiem. Zagrał wówczas w komedii „Leo and Me”. W wieku 18 lat przeprowadził się do Los Angeles, by wcielić się tam w główną rolę w cieszącym się dużą popularnością serialu „Family Ties”.

Jego najgłośniejsze występy to m.in. kreacje w „Powrocie do przyszłości” (trzy części), „Tajemnicy mojego sukcesu”, „For Love and Money”, „The Hard Way” i „Ofiarach wojny”. Serca widzów podbił również dzięki serialowi „Spin City”.

Wydawać by się mogło, że choroba Parkinsona atakuje głównie seniorów. Nie jest to jednak prawda. Pierwsze jej objawy Fox zaobserwował u siebie w wieku 30 lat. Były to zaburzenia równowagi i drżenie rąk.

Przez siedem lat aktor potajemnie zmagał się z chorobą przyjmując leki i udając, że nic się nie zmieniło. Dopiero w 2000 roku oznajmił, że na jakiś czas zawiesza swoją karierę, po czym opuścił popularny serial „Spin City”, w którym do tej pory grał główną rolę (jego miejsce zajął Charlie Sheen).

Z czasem pogodził się jednak z postawioną przez lekarzy diagnozą, która początkowo brzmiała dla niego jak wyrok. Zaczął sporadycznie pojawiać się na szklanym ekranie, wcielając się w postacie chore na Parkinsona. Ostatnio powrócił, grając bystrego prawnika w serialu "Żona idealna".

Sam aktor nie stracił poczucia humoru. Wystąpił gościnnie w odcinku serialu „Pohamuj entuzjazm”, gdzie jego przypadłość ukazana została z przymrużeniem oka.

Michael J. Fox nie poddał się. W końcu ma dla kogo żyć. W walce z chorobą wspiera go najbliższa rodzina– żona Tracy Pollan oraz czwórka dzieci: syn Sam Michael oraz trzy córki - bliźniaczki Schuyler Frances i Aquinnah Kathleen oraz najmłodsza Esmé Annabelle.

Aktor przyznaje, że to, co się wydarzyło, wywarło na niego ogromny wpływ. Uważa, że człowiek dotknięty chorobą, wyzbywa się próżności.

– Spędzam o wiele mniej czasu zastanawiając się nad tym, jak wyglądam, bo tak naprawdę nie mogę tego powstrzymać ani kontrolować. – wyznał aktor w jednym z wywiadów.

Michael J. Fox przyznaje, że dzięki chorobie zrozumiał, że praca i sława nie są w życiu najważniejsze. Największym darem jest szczęśliwa i kochająca się rodzina.

Kiedy w 2000 roku ogłosił tymczasowa przerwę w karierze, zaangażował się w działalność na rzecz wykorzystania komórek macierzystych w leczeniu Parkinsona. Postanowił również stworzyć własną fundację fundację „The Michael J. Fox fundation for Parkinson’s research”, która przekazała naukowcom ponad 55 milionów dolarów.

- Kluczem działania tej fundacji jest to, że daje ona realne pieniądze na każdy projekt, a to tworzy nowy model pracy dla naukowców. – tłumaczy jeden z pracowników naukowych zajmujących się Parkinsonem, Jeffrey Kordower.

Sam Michael, pracując w fundacji, nigdy nie jest gwiazdą. Ma takie same obowiązki, jak inni pracownicy. Zajmuje się na przykład „papierkową robotą”.

Chwile wolne od pracy na planie i zajmowania się sprawami fundacji, aktor spędza na pisaniu. Jest autorem autobiografii zatytułowanej „Szczęśliwy facet”, która jest zapisem jego zmagań z chorobą. Ostatnia jego książka „Nieuleczalny Optymista: Zawsze patrząc w górę" wydana została w 2009 roku.

W roku 2003 Michael J. Fox napisał pilotażowy odcinek do serialu "Hench at Home". Obecnie po raz kolejny próbuje swoich sił jako scenarzysta.

Wraz z reżyserem Willem Gluckiem i scenarzystą Samem Laybournem postanowił nakręcić serial komediowy. Fabuła sitkomu opierać ma się na biografii Foxa. Serial powstanie w wytwórni Sony Pictures.

Początkowo powstać ma jedynie pilot, chociaż już chodzą słuchy, że od razu nakręcona zostanie cała seria. Stacje komercyjne wróżą produkcji wielki sukces i walczą między sobą o prawa do emisji.