Maryla Rodowicz jednak nie wystąpi w Opolu? Pojawiły się problemy z TVP
Królowa polskiej piosenki wciąż się waha, czy wystąpić podczas festiwalu w Opolu. Wszystko przez niedopełnienie formalności przez Telewizję Polską.
08.08.2017 | aktual.: 08.08.2017 12:14
Podczas tegorocznego festiwalu w Opolu Maryla Rodowicz miała świętować 50-lecie kariery. Na specjalnie zorganizowany koncert gwiazda zaprosiła wielu artystów, którzy mieli wraz z nią zaśpiewać jej największe przeboje. Jednym z gości miała być Kayah. Niestety, władze TVP wyraziły niezadowolenie wobec jej obecności na imprezie, przez co rozpętała się burza w sieci. Artystka ostatecznie zrezygnowała z występowania w Opolu.
Po niej rezygnowali inni artyści, którzy zostali zaproszeni na festiwal. Później w mediach pojawiła się przykra informacja o śmierci mamy Maryli Rodowicz. W rezultacie diwa postanowiła odwołać jubileuszowy koncert. W tym samym czasie w wciąż nawarstwiał się konflikt na linii prezes TVP - prezydent Opola. Strony nie potrafiły się porozumieć, co do kształtu festiwalu. Ostatecznie podano, że impreza zostanie przeniesiona do Kielc. Na tym jednak nie koniec. Ledwo zdążyliśmy się przyzwyczaić do tej myśli, a kilkanaście dni później władze Opola i Telewizji Polskiej dogadały się i wyznaczyły nowy termin koncertu - 15-17 września 2017 roku. Pierwszy dzień imprezy miał należeć do Maryli Rodowicz.
- Potwierdzam, że koncert się odbędzie i wszyscy zaproszeni przeze mnie artyści pojawią się 15 września na scenie. Wyjątkiem jest Kayah, gdyż ma wtedy inny koncert - przekonywała gwiazda w rozmowie z Pudelkiem.
Gdy fani festiwalu odetchnęli z ulgą, gruchnęła wiadomość, że artystka wciąż nie ma pewności, czy rzeczywiście pojawi się na opolskiej scenie. Pojawiły się spekulacje, że wciąż nie dopełniono wszystkich potrzebnych formalności. Chodzi o umowy, jakie Telewizja Polska miała podpisać ze wszystkimi wykonawcami. Dopóki TVP nie wywiąże się ze swoich obowiązków, udział Maryli Rodowicz w koncercie stoi pod znakiem zapytania.