Mariusz Max Kolonko przejrzał Owsiaka i mówi, jak jest: pacyfikuje nastroje społeczne jak ZOMO albo Jaruzel
Max Kolonko
None
Spiskowe teorie dziejów i fatalistyczne wizje Mariusza Max Kolonki rozpowszechniane za pomocą kanału na YouTube przysparzają mu w ostatnich miesiącach coraz więcej fanów.
Były korespondent Telewizji Polskiej niczym rasowy celebryta przyciąga uwagę mediów kontrowersyjnymi opiniami na najgorętsze społecznie tematy. Podobnie jak wielu prawicowych publicystów czy polityków, Kolonko również wietrzy spisek w corocznej kweście organizowanej przez Jurka Owsiaka. Jednak w przeciwieństwie do innych przeciwników twórcy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Maxowi wcale nie chodzi o stronę finansową tego przedsięwzięcia.
Zdaniem obserwatora zza wielkiej wody, dyrygent największej orkiestry w kraju ma coś o wiele gorszego na sumieniu. Działalność Owsiaka porównał m.in. do ZOMO, Nerona czy decydentów z czasów PRL. I choć refleksja byłego korespondenta pojawiła się w sieci na długo przed ostatnim finałem WOŚP, to wciąż wzbudza ogromne poruszenie.
KŻ/AOS