Maria Sadowska trudniejsza we współpracy? Na planie "The Voice of Poland" pojawiły się zgrzyty
GALERIA
Maria Sadowska od kilku edycji jest twarzą "The Voice of Poland". Z biegiem czasu okazała się nie tylko jedną z najlepiej przygotowanych i merytorycznych, ale także najbardziej sympatycznych jurorek. Swoich podopiecznych przygotowywała do występów perfekcyjnie i walczyła o nich jak lwica. To ona była daleka od konfliktów na planie czy gwiazdorzenia. Teraz jednak w kuluarach mówi się o tym, że producenci mają z nią trudny orzech do zgryzienia. Dlaczego?
Liczy na specjalne traktowanie?
Jak wynika z zakulisowych plotek, Sadowska podobno jest coraz trudniejsza we współpracy i oczekuje specjalnego traktowania. Podobno doszło nawet do tego, że niechętnie stosuje się do wytycznych produkcji.
– Marysia pierwszy raz w historii programu jest jedyną kobietą w składzie trenerskim i najwyraźniej poczuła się przez to jak gwiazda. Ciągle coś jej się nie podoba, narzeka na makijaż, nie odpowiada jej jedzenie na planie – powiedziała "Faktowi" osoba związana z programem.
Trudna współpraca
Jak się okazuje, kłopot z coraz bardziej wymagającą jurorką produkcja ma nie tylko na planie show, ale i poza nim. Jak donosi kolorowa prasa, artystka coraz mniej chętnie chce się udzielać w promocji talent-show.
– Po pierwszym odcinku na żywo, trenerzy mieli wyznaczony czas na wywiady z dziennikarzami. Gdy zarówno Tomson z Baronem, Michał Szpak i Piasek zgodnie z ustaleniami promowali show, Maria stwierdziła, że ona nie musi z nikim rozmawiać. Szybko ulotniła się ze studia i tyle ją widzieli – twierdzi źródło tabloidu.