Małgorzata Rozenek: "Chcę, żeby Euro 2016 zwróciło mi męża"
Od połowy czerwca w domu Małgorzaty Rozenek niepodzielnie króluje piłka nożna. Partner gwiazdy, Radosław Majdan, ogląda wszystkie mecze wraz z jej dwoma synami: 10-letnim Stanisławem i 6-letnim Tadeuszem. Prezenterka ma tak dość piłkarskich mistrzostw Europy, że w czasie meczów po prostu wychodzi z domu.
- Nawet nie mogę już znieść dźwięku meczu. Radosław rządzi w domu niepodzielnie, więc ogląda z chłopcami, a jak nie w domu, to jest w studio i komentuje - powiedziała Małgorzata Rozenek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Prezenterka nie ogląda meczów wraz z rodziną. Nie ukrywa też, że nie może się już doczekać końca Euro 2016.
- Oby do końca i to już jak najszybciej. Chciałabym, żeby Euro zwróciło mi mojego męża - przyznała prezenterka, tym samym sugerując, że ślub z piłkarzem ma już za sobą.
Zwykłe przejęzyczenie czy tym razem Perfekcyjna Pani Domu powiedziała za dużo?