Maleńczuk gra wariata
Maciej Maleńczuk, znany z ekscentrycznych wypowiedzi i zachowań, właśnie zadebiutował na dużym ekranie. I to w nie byle jakiej roli. Piosenkarz wcieli się w postać... wariata!
Nareszcie odpowiednia rola?
Zobaczcie, jak piosenkarz prezentuje się w filmie >>>
** [
PIERWSZE PIERSI POLSKI ]( http://film.wp.pl/top-10-najbardziej-obfitych-biustow-polskich-aktorek-6025282550993537g ) * * [
WSTYDLIWE WPADKI GWIAZD ]( http://film.wp.pl/10-filmow-ktorych-sie-wstydza-6025282273682561g ) **
Wariat Mirek
Miłośnicy artysty mogą już sprawdzić, jak Maleńczuk sprostał nowemu wyzwaniu. W ten piątek bowiem na ekranach polskich kin debiutuje film "Hel", w którym piosenkarz wcielił się w postać chorego psychicznie Mirka.
Co sam Maleńczuk mówi o swojej roli?
Obraz Kingi Dębskiej został już obwołany polską odpowiedzią na "Requiem dla snu" i "Trainspotting".
Zobaczcie, jakie reakcje wywołał film Dębskiej! >>>
Banalny Żurek
Grający dotkniętego przez los Piotra Paweł Królikowski oraz Lesław Żurek i gwiazda czeskiego kina Anna Geislerowa miały przynieść filmowi sukces. Niestety dobrzy aktorzy to nie wszystko.
Film dotyczy bardzo trudnego i mocnego tematu. Narkotyki, które mogą dotknąć każdego człowieka w obrazie dotykają doktora (dobry Paweł Królikowski) mającego pomagać ludziom.
Jego profesja - psychiatria pogłębia skomplikowanie wydarzeń. Szybko okazuje się, że ma syna (dość banalny Lesław Żurek), z którym nie utrzymuje kontaktów.
Królikowski całkiem wiarygodny
Stara się, ale dociera do niego dopiero, kiedy sam wpada w kłopoty, po tym jak jego aktualna partnerka (mało dynamiczna Anna Geislerova) odkrywa sekret z przeszłości związany z uzależnieniem od narkotyków. Kłopoty lekarza są poważne, stacza się prawie na dno. O ile Paweł Królikowski jest wiarygodny w swojej przemianie z "Dr Jekylla w Mr Hide'a", o tyle Lesław Żurek już niekoniecznie.
Sam powrót do rzeczywistości doktora psychiatrii można jeszcze zrozumieć, o tyle dziwi tak szybki powrót do niego Kamila, a już zupełnie niezrozumiała jest rola Hanki, która po prostu wyjeżdża, pokazując, że tak naprawdę nie kochała Piotra. Szkoda, że reżyserka i scenarzystka w jednym nie rozwinęła właśnie bardziej postaci Hanki, która wyraźnie szuka akceptacji... również u młodszych od siebie.