"M jak miłość": Wyznanie miłości na łożu śmierci
Rozpoczyna się walka o życie Agnieszki. Tomek z przerażeniem będzie obserwował jej pogarszający się stan. Na łożu śmierci bohaterce zbierze się na szczerość. Podejrzewając, że nie zostało jej zbyt wiele czasu, wyzna policjantowi miłość!
Kończy się jej czas?
Kończy się jej czas?
Jej plan się powiódł
Plan Pauliny się powiódł. Przebiegła bizneswoman wydała na Tomka wyrok.
Po zamachu kolejny raz wymknie się policji i ucieknie z Polski.
Tymczasem Agnieszka, ranna w szyję, przejdzie skomplikowaną operację. Przyjaciele ani nie chwilę nie opuszczą szpitala.
Jej plan się powiódł
Plan Pauliny się powiódł. Przebiegła bizneswoman wydała na Tomka wyrok.
Po zamachu kolejny raz wymknie się policji i ucieknie z Polski.
Tymczasem Agnieszka, ranna w szyję, przejdzie skomplikowaną operację. Przyjaciele ani nie chwilę nie opuszczą szpitala.
Ma wyrzuty sumienia
Kompletnie załamany Chodakowski na wynik zabiegu będzie czekał razem z Marylą.
- Jezu, kiedy to się skończy?! Niech ktoś wreszcie wyjdzie i coś nam powie, cokolwiek! Boże, a jeśli ona... Wiesz, że ona mnie zasłoniła? A to ja powinienem oberwać... - zwierzy się rozżalony policjant.
Ma wyrzuty sumienia
Kompletnie załamany Chodakowski na wynik zabiegu będzie czekał razem z Marylą.
- Jezu, kiedy to się skończy?! Niech ktoś wreszcie wyjdzie i coś nam powie, cokolwiek! Boże, a jeśli ona... Wiesz, że ona mnie zasłoniła? A to ja powinienem oberwać... - zwierzy się rozżalony policjant.
Dobra i zła wiadomość
Na szczęście lekarz przekaże w końcu policjantom dobre wieści:
- Kula przeszła tuż obok tętnicy...
- Panie doktorze, to znaczy, że operacja się udała, tak?
- Najbliższa doba będzie decydująca. Pacjentka straciła bardzo dużo krwi...
Dobra i zła wiadomość
Na szczęście lekarz przekaże w końcu policjantom dobre wieści:
- Kula przeszła tuż obok tętnicy...
- Panie doktorze, to znaczy, że operacja się udała, tak?
- Najbliższa doba będzie decydująca. Pacjentka straciła bardzo dużo krwi...
Mógł być na jej miejscu
Tomek ma wyrzuty sumienia. Wie, że to wszystko jego wina. Jeszcze bardziej załamuje go myśl, że przez niego Agnieszka znalazła się w ciężkim stanie w szpitalu. Co więcej, rokowania nie są najlepsze i nie wiadomo, czy prokurator niedługo nie umrze.
Załamany bohater po operacji nie odstępuje łóżka przyjaciółki. Ta przez wiele godzin leży nieprzytomna...