"M jak miłość": Tragiczny wypadek i niespodziewany powrót bohaterki
Widzowie "M jak miłość" muszą przygotować się na kolejne niespodzianki. Nikt nie spodziewał się, że to właśnie w życiu Janka nastąpią największe zmiany. Po kilkunastu miesiącach nieobecności nieoczekiwanie w progu bistro Za Rogiem stanie przerażona Sylwia!
Będzie się działo!
Niestała w uczuciach
Po dwóch latach przerwy na ekrany powróci Anna Gzyra. Przypomnijmy, że grana przez nią bohaterka, Sylwia, nie miała szczęścia w miłości. Pracując w klubie "Oaza" najpierw ulokowała swoje uczucia w Pawle. Niestety, ten nie był długo zainteresowany romansem z młodziutką pracownicą.
Skrzywdzona przez mężczyzn
Jeszcze w trakcie związku ze Zduńskim Okońska przeżyła dramat - nie utrzymała ciąży i poroniła.
Później związała się ze swoim dalekim kuzynem - Ryśkiem. Chłopak okazał się jednak porywczy, brutalny i agresywny. Dopiero po kilku miesiącach zakochała się w swoim szefie - Janku.
Długo zdobywała serce Janka
Zawadzki, podobnie jak Paweł, nie chciał wiązać się z Sylwią. Jego burzliwa uczuciowa przeszłość i młody wiek Okońskiej nie pozwalały mu na bliższe kontakty z kelnerką. Bohater długo bił się z myślami, jednak ostatecznie jego serce zaczęło szybciej bić na widok atrakcyjnej pracownicy.
Nieplanowana ciąża z kochankiem
Miłość kwitła w najlepsze. Janek więc w najśmielszych snach nie podejrzewał, że Sylwia porzuci go dla przystojnego lekarza z sanatorium. Jakby tego było mało, wkrótce okazało się, że dziewczyna jest w ciąży z kochankiem. Zawadzki początkowo nie mógł uwierzyć w swojego uczuciowego pecha.
Romantyczne zaręczyny
Po jakimś czasie zrozumiał, że tylko u boku Sylwii może być szczęśliwym człowiekiem. Wybaczył ukochanej zdradę i ponownie zaproponował jej wspólne życie. Bez zastanowienia uznał dziecko Okońskiej za własnego syna, a nie chcąc znów stracić miłości, poprosił dziewczynę o rękę.
Trudne wspólne początki
Sylwia przyjęła oświadczyny Janka. Zadowolona i szaleńczo zakochana w sobie para zaczęła planować romantyczny ślub i huczne wesele. Niestety, kolejne problemy pojawiły się szybciej, niż się tego oboje spodziewali. Nowo otwarte bistro Za Rogiem nie mogło się pochwalić tłumem klientów, a co z tego idzie, również zadowalającymi zyskami.
Wyjazd do Hiszpanii
Z każdym dniem przybywało rachunków, rosły koszty, a końca rat nie było widać. Sylwia postanowiła pomóc Jankowi. Zdecydowała się odłożyć oszczędności na ślub i przez kilka miesięcy pracować w Hiszpanii. Ale Zawadzki, słysząc o jej planach, ostro zaprotestował. Nic dziwnego! Nie chciał po raz kolejny stracić ukochanej.
Zawadzki znów się zakochał
Wbrew woli Janka, Sylwia porzuciła narzeczonego i wraz z synem wyjechała do pracy do Hiszpanii. Szybko zapomniała o uczuciu, jakie łączyło ją z Zawadzkim. Odtrącony mężczyzna znów nie mógł pogodzić się ze stratą ukochanej. Minęło kilka miesięcy, zanim łaskawszym okiem spojrzał na swoją sąsiadkę i zarazem siostrę Ali.
Sylwia powróci do Polski
Gdy Janek ponownie spróbuje ułożyć swoje życie u boku Olgi, nieoczekiwanie w bistro pojawi się... Sylwia! W 1087. odcinku serialu Okońska powróci do Warszawy z konkretnymi informacjami dla Zawadzkiego. Niestety, nie będzie miała dla niego dobrych wiadomości.
Jak trwoga, to do Janka?
Na widok Sylwii Janek zaniemówi. Po chwili mocno ją przytuli. Okońska szybko odsunie się od Zawadzkiego i poinformuje go o poważnym wypadku syna. Okaże się, że Jasiek musiał przejść operację kolana, a koszty zabiegu przerosły możliwości finansowego jego mamy. Świadkiem tej sceny będzie zdezorientowana Olga...
Co wydarzy się dalej? Tego dowiecie się, oglądając najnowsze odcinki "M jak miłość"!