Czuje, że nie mówi jej całej prawdy
Wojciechowska spotka się z siostrą i wyzna, że od dawna nie jest z Budzyńskim szczęśliwa. Maria spróbuje szwagra bronić.
- Wydaje mi się, że jesteś wobec niego trochę niesprawiedliwa. On bardzo kocha Anię...
Jednak Marta od razu jej przerwie:
- Tego nie kwestionuję! Mówię tylko, że byłam naiwna. Człowieka nie można zmienić, pewnych rzeczy się nie wypleni. Coś się między nami wypaliło, Andrzej szuka kontaktu z młodszymi kobietami. Nie jestem ślepa, nie będę udawać, że tego nie widzę! Najpierw Sonia, teraz Paulina...