"M jak miłość": Nagła śmierć
Z każdym dniem Budzyński coraz bardziej obawia się Wojdasa. Zdesperowany bohater próbuje namówić Martę na wyjazd z Warszawy.Czy zdoła ochronić rodzinę przed zemstą mafii? Sprawdźcie, co wydarzy się w najbliższym odcinku "M jak Miłość". Andrzej otrzyma wiadomość o nagłej śmierci jednego z bohaterów...
Czy Andrzej będzie następny?
Czy Andrzej będzie następny?
Mirka poznaje kolejne fakty w sprawie Podleśnego i od razu opowiada o wszystkim przyjaciołom.
- Nielegalne gry, hazard? - Kinga jest w szoku. - Nie wierzę, że Irek wpakował się w takie bagno… Może zaszła jakaś pomyłka?
Jednak Kwiatkowska kręci tylko głową:
- Nie zaszła…
- Jeśli tak, to dlaczego chcesz mu pomóc?
- Każdy ma prawo się potknąć. A przyjaciele są od tego, żeby w biedzie podać rękę…
Czy Andrzej będzie następny?
Mariusz, ojciec Mirki, zgadza się załatwić Irkowi dobrego adwokata, ale stawia jeden warunek…
- Mało mnie interesuje, czy ten chłopak jest winien, czy nie i jak bardzo - Kwiatkowski ostro spogląda na córkę. - Pomogę ci, bo wiem, jak bardzo ci na tym zależy. Ale musisz obiecać mi jedną rzecz. Będziesz trzymała się od tej sprawy i tego człowieka z daleka, jasne? Nie życzę sobie, żeby moja córka zadawała się z kryminalistą! Koniec kropka!
Czy Mirka ulegnie ojcu i zerwie kontakt z przyjacielem?
Czy Andrzej będzie następny?
Magda zajrzy do bistro i namówi Pawła na małe wagary…
- Hej, ty! Jak to w ogóle zorganizowałaś?
Jadąc nad Wisłę, Zduński pośle dziewczynie szeroki uśmiech, a Magda od razu się rozpromieni.
- Mały pikuś! Co to dla mnie? Gdybyś wiedział, co ja potrafię zorganizować…
- Chwalipięta!
- Uważaj, nie zajeżdżaj mi drogi! Pirat!
W końcu przyjaciele zatrzymają się na mały piknik. Madzia zerknie na Zduńskiego i poruszy pewien delikatny temat.
- Masz bistro, biznes hula aż miło, ale jesteś świeżo upieczonym magistrem… I to chyba nie jest szczyt twoich możliwości, co?
- To mi coś przypomina! I to nie są miłe wspomnienia… Więc lepiej sobie odpuść!
Czy Andrzej będzie następny?
Zirytowany Paweł od razu straci humor. Jednak Magda się nie podda…
- Wiem, ale widzisz, jest mała różnica: Joanna chciała, żebyś zrobił karierę dla niej, a mnie chodzi tylko o ciebie! O ciebie! Rozumiesz!? O twoje życie, o to, żebyś był zadowolony, spełniony! Kurczę, Paweł, żebyś był szczęśliwy… Trzymaj!
Dziewczyna poda Zduńskiemu małą karteczkę - wizytówkę Hofmana. Zaskoczony Paweł na chwilę aż zaniemówi.
- Nie wierzę… Jak to załatwiłaś?!
- Niczego nie załatwiłam. Umówiłam cię tylko na spotkanie, które kiedyś nie doszło do skutku. Przeze mnie. Masz spotkanie dziś o osiemnastej… Hej, a gdzie entuzjazm, podziękowania? Zapewnienia o wdzięczności aż po grób?
Czy Andrzej będzie następny?
Magda pośle koledze uśmiech niewiniątka, a Zduński, widząc jej minę, natychmiast się zaniepokoi:
- Coś kombinujesz… I lepiej od razu powiedz, o co chodzi!
W końcu dziewczyna wyzna całą prawdę. Opowie o rozmowie z Michałem, o propozycji nowej pracy. Jej przyjaciel będzie w szoku.
- Zwariowałaś? Po tym wszystkim, co się wydarzyło, chcesz z tym oszołomem pracować?!
- To tylko praca! Praca, rozumiesz?
- Dupa tam praca! Co to ma być, powtórka z rozrywki? Naprawdę chcesz przez to wszystko przechodzić jeszcze raz?! - Paweł, bezsilny, spojrzy na dziewczynę. - Nadal coś czujesz do Michała? Jeśli naprawdę uważasz mnie za swojego przyjaciela, bądź ze mną szczera. Kochasz tego faceta?
- Kiedyś był dla mnie bardzo ważny i chyba nadal… Nie jest mi obojętny…
Czy Andrzej będzie następny?
Po takim wyznaniu atmosfera na pikniku od razu się zepsuje. Magda zacznie się pakować, a Zduński nawet nie spróbuje ukryć rozczarowania.
- Podjęłaś już decyzję, tak? I czego ode mnie oczekujesz? Błogosławieństwa, zgody? Cholera, potwierdzenia, że dobrze robisz? No to chyba na głowę upadłaś!
Pełen żalu, Paweł odwróci się, żeby odejść. Jednak Madzia spróbuje go zatrzymać…
- Będę z Michałem pracować, ale zrobię wszystko, żeby trzymać się od niego z daleka! Obiecuję…
- Niczego nie musisz mi obiecywać, to twoja sprawa. Ale pamiętaj, że już raz przez tego gościa omal nie straciłaś życia!
Czy Magda pozwoli, by Michał znów przejął kontrolę nad jej życiem?
Czy Andrzej będzie następny?
Małgosia wspiera męża, ale on ją odtrąca. Budzyński odwiedza Tomka, żeby zaproponować wsparcie finansowe. Chodakowski odrzuca pomoc. Kiedy dowiaduje się o sprawie z Wojdasem dociera do niego, że nie tylko on ma problemy. Chciałby pomóc szwagrowi.
Czy Andrzej będzie następny?
Tymczasem Werner przynosi do kancelarii tragiczną wiadomość o nagłej śmierci Jareckiego.
- Na razie wersja oficjalna jest taka, że to był wypadek samochodowy. Bez udziału osób trzecich. Ale oczywiście jeszcze to sprawdzę…
- W życiu w to nie uwierzę! - Andrzej od razu wybucha. - Myślisz, że po Jareckim przyjdzie kolej na mnie?
Czy Andrzej będzie następny?
- Wypadek samochodowy! I tego się trzymamy. A poza tym, nawet gdyby… Ciebie nie ruszą. Jesteś im potrzebny.
- Na razie… Nigdy sobie nie daruję, jeśli Jarecki… Jeśli to przeze mnie…
Załamany i przerażony Budzyński spogląda na przyjaciela. I po raz pierwszy nie umie znaleźć właściwych słów…
Jak akcja rozwinie się dalej? O tym przekonacie się oglądając kolejne odcinki "M jak Miłość".