"M jak miłość": Na celowniku mafii
Wojdas trafił za kratki, jednak Budzyński nadal nie jest bezpieczny. Wie, że bandyta w każdej chwili może się zemścić. Ludzie bandyty podrzucają do kancelarii kilka zdjęć, które zrobili nie tylko Andrzejowi, ale i jego rodzinie. Jak zareaguje Budzyński? Sprawdźcie, co zobaczymy w najbliższych odcinkach "M jak miłość".
Niemoralna propozycja
Niemoralna propozycja
Oglądając fotografie Andrzej od razu blednie. Rozumie, że trafił na "celownik" mafii. Przerażony, pokazuje zdjęcia Wernerowi, a jego wspólnik od razu poważnieje.
- Wygląda na to, że zaczynają się kłopoty… Włamanie do Kazana, ten wyjazd Jareckiego…
- Ucieczka. To jest ucieczka! Dziś rano dostałem maila od Jareckiego... Radzi mi, żebym wyjechał na długie wakacje. Ja i cała moja rodzina.
- I co masz zamiar zrobić?
- No cóż, na pewno nie pójdę z tym na policję!
Niemoralna propozycja
Zdenerwowany Andrzej zagryza usta. I czuje, że znalazł się w potrzasku.
Budzyński ukrywa jednak przed Martą, że dostał ostrzeżenie od Jareckiego. Namawia ją, aby natychmiast wyjechali na wakacje...
Niemoralna propozycja
Tomek szykuje się do akcji. Małgosia nie może skupić się na pracy. Ma złe przeczucia.
Później do Chodakowskich przychodzi Agnieszka z wiadomością, że Tomek został ranny. Jadą razem do szpitala. Po rozmowie z lekarzem Małgosia wybucha płaczem, nie może wykrztusić słowa.
Niemoralna propozycja
Antek namawia Mateusza, aby wbrew zakazowi babci poszli do hurtowni. Na pozór jest tam spokojnie. Chłopcy postanawiają zajrzeć do środka.
Barbara zauważa ich zniknięcie. Mostowiakowie i Kolęda domyślają się, że chłopcy obserwują akcję policyjną.
Niemoralna propozycja
Tymczasem Marek odwiedza Ewę w szpitalu i pokazuje film, który zrobił chłopcom podczas rozbijania namiotu. Widok syna daje Ewie siłę do walki z chorobą. Marek dostaje koleżeńskiego buziaka.
Niemoralna propozycja
Gdy Magda przychodzi do MOPS-u, szef ma dla niej niespodziankę - niezbyt miłą. Okazuje się, że dziewczyna musi zmienić pracę...
- Cóż, siła wyższa! - Jerzy bezradnie rozkłada ręce. - Poproszono mnie o oddelegowanie jednego z pracowników do nowo powstałego ośrodka pod Warszawą... Co ciekawe, poproszono konkretnie o panią.
Kierownik jest równie zaskoczony, jak sama Madzia. Ale namawia dziewczynę, by propozycję przyjęła. A Marszałkówna jedzie na rozmowę z dyrektorem nowego ośrodka… I odkrywa, że jej szefem ma zostać... Michał Ozon!
Niemoralna propozycja
Widząc byłego kochanka, Magda jest w szoku. I posadę zdecydowanie odrzuca:
- Nie przekonuj mnie, bo i tak zdania nie zmienię. Mowy nie ma!
Jednak mężczyzna ją powstrzymuje…
- Zapomnijmy na chwilę o nas… I skupmy się na tym, co zawsze było dla nas najważniejsze. Mamy szansę na stworzenie czegoś zupełnie wyjątkowego! Chcę tu zgromadzić najlepszą kadrę, ludzi z doświadczeniem, z zapałem. Krótko mówiąc - z misją. Profesjonalny, zgrany zespół!
- Michał, posłuchaj…
- Nie, to ty posłuchaj! Nie musisz odpowiadać od razu. Zastanów się, masz czas do końca tygodnia… Interesuje mnie tylko i wyłącznie praca. I ludzie, którym możemy razem pomóc!
Czy Magda zgodzi się na pracę z Michałem i wybaczy ukochanemu wszystkie kłamstwa? A jeśli tak, jak zareagują na to jej przyjaciele?
Niemoralna propozycja
Do niedawna Marcin żył w luksusie, za który płaciły kolejne "przyjaciółki". Czy teraz sam zarobi na swoje utrzymanie?
- Do końca tygodnia muszę zapłacić czynsz. Nie chcę naciskać, ale… Mógłbyś wyskoczyć z jakiejś gotówki?
Maczeta zerka niepewnie na przyjaciela, a Marcinowi od razu rzednie mina:
- Fatalnie się złożyło to wszystko, bo widzisz… To biuro ojca jeszcze nie ruszyło, a kasy od niego nie chcę pożyczać, mowy nie ma! Ale spokojnie, chyba coś skombinuję…
Tymczasem Weronika znów prosi Chodakowskiego o spotkanie... I chłopak w końcu ulega.
Niemoralna propozycja
- Cześć, kotku, świetnie wyglądasz… Wspaniale!
- Ty też całkiem nieźle…
Kochanka obrzuca Marcina łakomym spojrzeniem i po chwili posyła mu uwodzicielski uśmiech:
- Tak się cieszę, że cię widzę… Bardzo mi ciebie brakowało. Tęskniłeś za mną, choć trochę?
Kilka minut później Weronika opowiada o swoim rozwodzie, po którym na jej koncie pojawiła się spora suma. Chodakowski jest pod wrażeniem.
- No, to twoja papuga musiała być bardzo skuteczna, skoro udało się wam tyle wyrwać! - Marcin, zaskoczony, spogląda na przyjaciółkę. - Gratulacje! Już nie chodzi o kasę, tylko o to, że się w końcu pozbyłaś tego dupka... Jesteś teraz wolną kobietą.
- I między innymi dlatego poprosiłam cię o to spotkanie…
Czy Weronika złoży chłopakowi kolejną, "romantyczną" propozycję, a Marcin znów skusi się na łatwy zarobek?
Dowiemy się tego z kolejnych odcinków "M jak miłość".