"M jak miłość": Mucha mówi dość!

Ostatnie miesiące były wyjątkowo burzliwym czasem w życiu *Anny Muchy. Aktorka nie może narzekać na brak zajęć. Wciąż jest jedną z ulubienic publiczności, dlatego twórcy chętnie widzieliby ją w swoich produkcjach. Także reklamodawcy postanowili wykorzystać potencjał artystki, angażując ją do m.in. promocji produktów kosmetycznych i sportowej odzieży. Gdy wyszło na jaw, że Mucha spodziewa się dziecka, fani podejrzewali, że ich idolka postanowi zwolnić tempo. Nic bardziej mylnego! Aktorka pokazała, że nawet w zaawansowanej ciąży można żyć aktywnie. Niektórzy mówili nawet z przekąsem, że jak tak dalej pójdzie, to gwiazda urodzi na salonach. Wygląda jednak na to, że Anna wzięła sobie ich słowa do serca. Serialowa Madzia z "M jak miłość" na dniach uda się na zasłużony urlop. Gwiazda w końcu powiedziała dość! Co dalej? Znamy plany aktorki na nadchodzące miesiące. Czy tak jak wiele
jej koleżanek po fachu ma zamiar szybko wrócić do pracy? KJ/AOS*

Mucha jest prawdziwym fenomenem i przykładem na to, że bez problemów można łączyć pracę zawodową z wychowywaniem dzieci. Ba! Udowodniła też, że jest jedną z najseksowniejszych mam w Polsce, która zarówno na obcasach, jak i w sportowych butach wygląda znakomicie.

Kolorowa prasa rozpisywała się na temat świetnej formy aktorki już od pierwszych tygodni ciąży. Pamiętamy, jak gwiazda, mimo dużego brzuszka, uczestniczyła w specjalnym treningu "Fitness, aerobik, joga & streaching Reebok Studio i Les Milles".

Po wielu tygodniach bywania na salonach i występów na ekranie Anna ma zamiar zniknąć z wizji. W końcu nieubłaganie zbliża się termin porodu, który jest wyznaczony na początek nadchodzącego roku.

Zanim to się jednak stanie, Mucha musi wywiązać się z dotychczasowych zobowiązań. Jak czytamy w dwutygodniku "Flesz", jeszcze w grudniu zagra w filmie debiutującego reżysera, potem po raz ostatni wystąpi w spektaklu "Single i remiksy", a także weźmie udział w sesji fotograficznej dla firmy kosmetycznej, której jest ambasadorką.

Ostatnie zawodowe obowiązki kończy 16 grudnia. Potem chce przeznaczyć cały czas dla najbliższych.

Kiedy Anna ma zamiary zagościć znów na ekranie?

Okazuje się, że ulubienica widzów wcale nie chce od razu po porodzie wrócić do pracy. Podobno nie ma jeszcze planów na przyszły rok.

Oznacza to m.in., że nie wiadomo, kiedy znów zobaczymy ją w serialu "M jak miłość".

- Ania dopiero po porodzie powie nam, kiedy poczuje się na siłach, by stanąć przed kamerą - zdradziła we "Fleszu" osoba związana z telenowelą.

Fani muszą zatem uzbroić się w cierpliwość. Wszystkich zaniepokojonych - uspokajamy! "M jak miłość" jest największym projektem, z którym aktorka związana jest od lat. Trudno zatem zakadać, że z dnia na dzień po prostu z niego zrezygnuje. Tym bardziej, że producenci czekają na nią z otwartymi ramionami.

Podobnie uważa jedna ze znajomych gwiazdy, która nie ma wątpliwości, że aktorka nie da tak łatwo o sobie zapomnieć.

- Anka na pewno nie zrezygnuje z ważnych projektów. Jest tak energiczna, że trudno wyobrazić sobie, żeby na kilka miesięcy zaszyła się z dziećmi w domu - zdradza na łamach "Flesza".