"M jak miłość": Małgosia uprowadzi dziecko?

Przypomnijmy, że Małgosia poinformuje rodzinę, że wyjeżdża na kilka miesięcy do USA w celach czysto zawodowych.

Najbliżsi nie będą zdawać sobie sprawy z tego, że w rzeczywistości Chodakowska ucieka przed długami, których nie jest w stanie spłacić. Co więcej, na miejscu ma zamiar zamieszkać z kochankiem.

Decyzję córki poprze Lucjan. Odkąd urodziła się Małgosia, Mostowiak nie widzi poza nią świata.

Natomiast Barbara, podobnie jak Tomek, nie będzie zadowolona z jej pomysłu.

Chodakowski będzie starał się przekonać żonę do zmiany zdania. Niestety, bez skutku. Jakby tego było mało wkrótce okaże się, że Tomek zostanie sam z Zosią, bo Małgosia nie będzie chciała rozstawać się na tak długo z Wojtusiem. Postanowi więc zabrać go ze sobą.

Na nic zdadzą się prośby ukochanego. Mostowiakówna będzie nieprzejednana. Mimo sprzeciwów, a nawet gróźb męża, Małgosia wywiezie synka z Polski! Tomek za wszelką cenę będzie starał się odzyskać dziecko.

Sprawa poważnie się skomplikuje, gdy dojdzie do niespodziewanej tragedii...

Wiele wskazuje na to, że za granicą Małgosia pożegna się z życiem. Jak zdradziła wcielająca się w jej postać Joanna Koroniewska, grana przez nią bohaterka odejdzie w dramatycznych okolicznościach.

Co w takim razie stanie się z jej synkiem?

Nie wiemy jeszcze jak potoczą się dalsze losy Wojtusia. Wciąż trwają na ten temat spekulacje. Według niektórych informacji, po śmierci Małgosi rozpocznie się walka o chłopca między pierwszym a obecnym mężem Mostowiakówny. Kto wyjdzie z niej zwycięsko? Przekonamy się we wrześniu w kolejnych odcinkach "M jak miłość".