"M jak miłość": Kusząca propozycja
Po nocy spędzonej u Marcina Kasia szybko zaczyna się pakować. Tymczasem przyjaciel ma dla niej zaskakującą propozycję... Jak zareaguje na nią Kasia? Sprawdźcie, co zobaczyć będzie można w najbliższych odcinkach "M jak miłość". Do serialu powraca dawno niewidziany bohater...
Niewinny flirt?
Niewinny flirt?
Chodakowski posyła dziewczynie ciepły uśmiech... Jednak Kasia odrzuca jego pomysł:
- Nie potrzebuję twojej litości!
- To tylko drobna przysługa. Chcesz – dobrze. Nie – drugie dobrze. Twoja decyzja!
Chłopak wzrusza ramionami i rzuca przyjaciółce badawcze spojrzenie…
Czy Kasia zamieszka z Marcinem? A jeśli tak, czy oboje połączy w końcu romans?
Niewinny flirt?
Paweł szykuje się do obrony pracy magisterskiej, o czym wie tylko Magda.
Po wszystkim dziewczyna zabiera Pawła na przyjęcie – niespodziankę. W bistro czekają na niego najbliżsi. Maria dziękuje synowi, za wspaniały prezent przed jej wyjazdem.
Świętowanie przerywa pojawienie się niespodziewanego gościa...
Niewinny flirt?
Po tym, jak Michał oskarżył Pawła o pobicie, Madzia nie chce już mieć z kochankiem nic wspólnego. Ten nie daje jej jednak spokoju...
- Nie rozumiesz po polsku? Odczep się! Mało ci, mało mi w życiu namieszałeś?! Co tym razem wymyśliłeś, co? Albo nie, nie chcę wiedzieć!
Gdy Michał podchodzi do niej na ulicy, Madzia od razu się odsuwa. Jednak Ozon ją zatrzymuje…
- Wyszedłem ze szpitala, na własną prośbę. Byłem dziś na policji i zmieniłem zeznania… Wycofałem oskarżenia przeciwko Pawłowi. Zeznałem, że niczego nie pamiętam. Twój znajomy nie będzie miał kłopotów.
Niewinny flirt?
- Naprawdę? Boże, jaki ty jesteś szlachetny! Nie rób ze mnie idiotki! Boisz się, że oskarżą cię o składanie fałszywych zeznań. I słusznie. To wszystko, co chciałeś mi powiedzieć? No to cześć!
- Nie, to nie wszystko. Magda, ja… Nie potrafię o tobie zapomnieć! Na nic nie liczę, wiem, co o mnie myślisz… Chcę tylko, żebyś wiedziała, że przeniosłem się do Warszawy i rozwodzę się z Danką. Jeszcze jedno: nadal cię kocham… I zrobię wszystko, żeby cię odzyskać!
Czy Madzia uwierzy w skruchę Michała i przyjmie jego przeprosiny?
Niewinny flirt?
W 946. odcinku "M jak miłość" znów pojawi się znany bokser - Krzysztof "Diablo" Włodarczyk. Mistrz zaprezentuje przed kamerami kilka widowiskowych ciosów i... da ostrą nauczkę serialowemu Marcinowi!
"Diablo" z łatwością pokona na ringu Chodakowskiego. Po kolejnych twardych ciosach chłopak od razu spokornieje.
- Uwielbiam to, nawet jak dostaję taki łomot… Panie trenerze, przyjmie mnie pan z powrotem? Bardzo chciałbym wrócić na treningi… Najbardziej na świecie. Naprawdę, szefie, przemyślałem parę spraw i przysięgam: nie będę już pajacował!
Czy trener "zmięknie" i znów przyjmie Chodakowskiego do klubu?
Niewinny flirt?
Mateusz i Antek planują potajemnie obserwować hurtownię. Tomek prosi Barbarę, aby pilnowała chłopców, bo w okolicy może być niebezpiecznie.
Tymczasem Ewa dziękuje Markowi za opiekę nad Antkiem. Obiecuje, że wyzdrowieje i zabierze chłopców nad morze. Markowi podoba się jej postawa.
Niewinny flirt?
Andrzej wychodzi z Moniką do kawiarni… A dziewczyna wykorzystuje okazję i zaczyna z szefem flirtować!
Gdy Budzyński zamawia sok z cytrusów, piękna prawniczka nie kryje rozczarowania. I proponuje coś ciekawszego…
- Tylko soczek? No nie żartuj... Zamów sobie coś mocniejszego!
A po chwili rzuca z uwodzicielskim uśmiechem:
- Czy ty zawsze musisz być taki cholernie lojalny?... Daj się skusić, chociaż raz! Wróć do domu upodlony, pijany…
Co na to Andrzej?
Konfrontacja
Tymczasem Marta spotka się przypadkiem na spacerze w warszawskich Łazienkach z Agnieszką. Budzyńska pośle rywalce lodowate spojrzenie, a Olszewska rzuci z rezerwą:
- Ciągle masz do mnie żal…
- A dziwisz się? Próbowałaś odebrać mi męża.
- Nie. I dobrze wiesz, że nigdy tego nie chciałam…
- Oczywiście, jasne… To był tylko mały wypadek przy pracy!
Jaki będzie finał?
Kolejne problemy
Wojdas trafił za kratki, jednak Budzyński nadal nie jest bezpieczny. I wie, że bandyta w każdej chwili może się zemścić.
Jarecki postanawia uciec i zamiast pożegnania, wysyła Budzyńskiemu krótki e-mail z ostrzeżeniem.
"Czołem. Melduję, że zrobiłem sobie dłuższe wakacje. Tobie i twojej rodzince radzę zrobić to samo, bo strasznie gorąco się zrobiło… Udanej kanikuły, trzymaj się, szefie"
Tymczasem ludzie Wojdasa podrzucają do kancelarii kilka zdjęć, które zrobili nie tylko Andrzejowi, ale i jego rodzinie…
Kolejne problemy
Budzyński, oglądając fotografie, od razu blednie. I rozumie, że trafił na "celownik" mafii. Przerażony, pokazuje zdjęcia Wernerowi, a jego wspólnik od razu poważnieje.
- Wygląda na to, że zaczynają się kłopoty… Włamanie do Kazana, ten wyjazd Jareckiego…
- Ucieczka. To jest ucieczka! Dziś rano dostałem maila od Jareckiego... Radzi mi, żebym wyjechał na długie wakacje. Ja i cała moja rodzina.
- I co masz zamiar zrobić?
- No cóż, na pewno nie pójdę z tym na policję!
Zdenerwowany Andrzej zagryza usta. Czuje, że znalazł się w potrzasku… Czy jego rodzinie naprawdę zagrozi mafia?
Kolejne problemy
Irek wpadnie w poważne tarapaty. A wraz z nim Jankowski i Mirka.
O poranku policjanci zatrzymają chłopaka w barze:
- Proszę, proszę, pan Podleśny! Nie ma to, jak spotkanie po latach, prawda?
- Czego chcecie?
- Zadać panu parę pytań. Tacy już z nas ciekawscy goście….
Po kilku godzinach Irek wyjdzie jednak na wolność i od razu pojedzie do Jankowskiego.
Kolejne problemy
- Musieli mnie zwolnić, nie mieli dowodów, że jestem umoczony… Ale podejrzewam, że dowody się niebawem znajdą i wtedy mnie wsadzą. Bo kartotekę mam już zabagnioną. Psiakrew! A ty pewnie, jak zwykle, spadniesz na cztery łapy, farciarzu…
Podleśny rzuci partnerowi ostre spojrzenie i położy na stole gruby plik banknotów.
- To twoja działka. Żebyś nie mówił, że się nie rozliczyłem! Teraz jesteśmy kwita.
Sekundę później do pokoju wejdzie Mirka… Widząc pieniądze, od razu Irka zaatakuje.
- Możesz mi wyjaśnić, w co ty się znowu wplątałeś?!
Kolejne problemy
- Mirka, spokojnie, po co te nerwy? - Jankowski spróbuje dziewczynę ułagodzić, a Kwiatkowska wybuchnie.
- Bo dostałam dziś wezwanie na komisariat, mam złożyć zeznania… W jego sprawie! Powiesz mi w końcu, o co chodzi, czy nie?!
Widząc furię przyjaciółki, Irek od razu się pożegna i ucieknie. Jankowski zacznie tłumaczyć, że chłopak po prostu zwrócił mu pożyczkę… Jednak Mirka w jego kłamstwo nie uwierzy.
- Uważasz mnie za skończoną idiotkę?! Przecież do niedawna w ogóle nie miałeś forsy, a Irek szastał nią na lewo i prawo! I co, myślisz, że uwierzę, że to ty mu pożyczałeś?! - Kwiatkowska rzuci ukochanemu ostre spojrzenie. - A co, jeśli na tym przesłuchaniu zapytają mnie też o ciebie? Co mam im powiedzieć?!