"M jak miłość": Groźby i szantaż
Holtz znów kontaktuje się z Andrzejem i zmusza go, by odwiedził gangstera w więzieniu... Groźby, wymuszenia, pobicia - dla Wojdasa to zwykły biznes. Czy bandyta zastraszy również Budzyńskiego? Zapraszamy na 950. odcinek "M jak Miłość", a w nim...
Oko za oko...
Oko za oko...
Stając przed Wojdasem, Andrzej nie kryje swojej niechęci:
- Z góry uprzedzam, że nie mam zbyt wiele czasu…
- A ja mam go mnóstwo. Dzięki tobie - w głosie bandyty czai się groźba. - Najpierw mnie stąd wyciągniesz. Twoja w tym głowa jak… Mój prawnik, Holtz, podrzuci ci dzisiaj wszystkie potrzebne papiery. A potem? Potem zobaczymy… Przyda mi się łebski adwokat.
Oko za oko...
- Przecież ma pan swoich prawników, adwokatów, cały sztab ludzi dla pana pracuje!
- Ale oni zasuwają za kasiorę. A ty będziesz dla mnie pracował za darmo… I to jak! - Wojdas posyła prawnikowi lodowaty uśmiech. - Będziesz się bardzo starał, żeby twojej rodzinie nie stało się nic złego. Wiesz... Oko za oko, ząb za ząb...
Czy Andrzej zgodzi się na "współpracę" z Wojdasem?
Trudna decyzja
Po tym, jak Michał zaproponował Magdzie nową pracę, dziewczyna wciąż nie umie podjąć decyzji. W końcu o wszystkim opowiada Kindze, a Zduńska stawia sprawę jasno:
- Nadal uważam, że facet tobą manipuluje. Tylko, że w coraz bardziej wyrafinowany sposób!
- A może tym razem naprawdę chodzi mu tylko i wyłącznie o pracę? Michał szuka zaufanych ludzi, z praktyką, z doświadczeniem, a ja trochę tego doświadczenia już zdobyłam…
- Zrozum… Jeśli zgodzisz się tam pracować, to tak, jakbyś pozwoliła mu do siebie wrócić. Więcej! Jakbyś to ty sama do niego wróciła!
Trudna decyzja
Zduńska sięga po kolejne argumenty, jednak Magda wciąż się waha. A po chwili rzuca cicho:
- Tylko błagam cię, Pawłowi ani słowa! On Michała nienawidzi...
- Ja mu się nie dziwię… Po tym numerze, który mu ten facet wykręcił!
- Co się stało, to się nie odstanie. Ale z drugiej strony, przyszedł potem, przeprosił, przyznał, że zachował się jak skończony idiota… To też trzeba docenić.
- Nie broń go, przecież ty go cały czas bronisz! - Kinga, zaskoczona, spogląda na przyjaciółkę. - Boże, Madzia, co się z tobą dzieje? Straciłaś rozum? Ja wszystko rozumiem: człowiek się może zakochać, czasem głupio, pechowo, nieszczęśliwie… Ale nie pozwól, żeby to się zamieniło w jakąś chorą obsesję!
Jaką decyzję podejmie w końcu Magda? Czy zapomni o rozsądku i na nowo zbliży się do Michała?
Zauroczenie
Krzysiek ćwiczy wróżenie z kart na Kasi. Potem z dumą chwali się pieniędzmi zarobionymi na naiwności pierwszej klientki.
Tymczasem pewien przystojny mężczyzna pomaga Magdzie pozbierać rozsypane zakupy. Po raz drugi spotykają się na Deszczowej... Mirka jest wściekła, gdy widzi swojego ojca adorującego Magdę.
Czas na pożegnanie?
Kasia szuka Roberta na komisariacie w Lipnicy – chce oddać mu pierścionek zaręczynowy. Staszek podaje jej numer telefonu siostrzeńca.
Dziewczyna nie ma jednak odwagi, by do niego zadzwonić...
Niespodzianka
Gdy Zduńska wróci z pracy, w ogrodzie powita ją Paweł. Dziewczyna spróbuje wejść do domu, jednak szwagier zastępuje jej drogę:
- Nie ma mowy! Nie wpuszczę cię… Piotrek zabronił!
- A niech sobie zabrania - Kinga wzruszy tylko ramionami. - Co on tam robi? Muszę zobaczyć!
- Piotrek! Twoja żona mnie nie słucha!
Gromkim krzykiem Paweł uprzedzi brata o "zagrożeniu"… A Zduński numer dwa od razu wychyli się z piętra:
Niespodzianka
- Kochanie, nie możesz wejść na górę!
- Przestań, nie wygłupiaj się… Powiedz, o co chodzi!
- O niespodziankę. I niech ci to na razie wystarczy!
Czym Piotrek zaskoczy ukochaną? I czy Kindze jego niespodzianka na pewno się spodoba?
By się tego dowiedzieć koniecznie oglądajcie 950. odcinek "M jak miłość" już w najbliższy poniedziałek, 3 grudnia!