"M jak miłość": Ewa urodzi Markowi trojaczki?
W serialu gruchnie zaskakująca wiadomość, że przyszła panna młoda jest w stanie błogosławionym. Czy zakochani z "M jak miłość" rzeczywiście spodziewają się dziecka? I to nie jednego?!
Zaskakująca wiadomość
Tego się nie spodziewał
Mostowiak uda się do ojca panny młodej, by poprosić o jej rękę. Zdenerwowany Marek stanie przed Kolędą i wyzna:
- Chciałbym pana o coś poprosić.
A ojciec Ewy, nieświadomy, że chodzi o oświadczyny, rzuci z szerokim uśmiechem:
- To proś! No... Kochany, proś, o co tylko chcesz! Nie odmówię...
- Czy mogę pana prosić o rękę pana córki?
Kolęda będzie tak bardzo zaskoczony, że z wrażenia rozbije butelkę alkoholu, którą dostanie od przyszłego zięcia w prezencie.
- To na szczęście! - skomentują narzeczeni.
Zrobi im niespodziankę
Marek chce też jak najszybciej powiedzieć rodzinie o zaręczynach z Ewą i szuka pretekstu, by ukochana mogła zajrzeć do Grabiny.
Barbara, gdy słyszy, że syn próbuje "wprosić się" na wieczór, macha tylko ręką:
- A odkąd wy potrzebujecie specjalnego zaproszenia do domu na kolację? Do wieczora, dzieci!
Kiedy nadchodzi godzina spotkania, Mostowiak ma nie lada tremę. W końcu zbierze się jednak na odwagę i wyjawi najbliższym radosną nowinę.
Będą tym zachwyceni
Słysząc o zaręczynach rodziców, Antek i Mateusz będą wniebowzięci. W końcu od dawna starali się zeswatać ze sobą Marka z Ewą.
Jeszcze bardziej ucieszą się, gdy przyszli małżonkowie pozwolą im nie iść do szkoły i zrobić sobie jeden dzień wagarów.
Mają swoje podejrzenia
Chłopcy bardzo się ucieszą się, że zostaną braćmi. Jednak jedna rzecz nie będzie dawała im spokoju. Chłopcy podejrzewają, że ich rodzina niedługo się powiększy.
- Szykują się kolejne dzieci? Jest już nas cała banda. Natalia, Ula, ja, Antek... - rozmowę zacznie odważnie syn Marka.
- I do tego dochodzą dziadkowie Mateusza i robi się naprawdę ciasno - wyliczy dalej jego przyszły brat.
To miał być żart?
- To jak będzie z tymi dziećmi? - zapytają chłopcy.
- No myślę, że co najmniej trójeczka? - powie Marek patrząc na Ewę.
- Tak, trzy śliczne dziewczynki - potwierdzi narzeczona Mostowiaka.
Na buziach chłopców pojawi się strach, a Marek będzie się świetnie bawił "wkręcając" Mateusza i Antka. Nie będzie zdawał sobie jednak sprawy, że ukochana wcale nie żartowała...
Chce mieć z nim dziecko
Czar pryśnie, gdy narzeczeni wyjadą na weekend nad jezioro. Tam nastąpi romantyczna powtórka z oświadczyn. Zakochani zostaną zakwaterowani w apartamencie dla nowożeńców, a Ewie zbierze się na wyznania. Da Markowi do zrozumienia, że nie tylko pragnie ślubu, ale też marzy, by z ukochanym jak najszybciej mieć dziecko!
Reakcja Mostowiaka zupełnie ją zaskoczy...
Ich szczęście pryśnie?
Marek wcale nie myśli o powiększeniu rodziny. I trudno mu się dziwić, w końcu wychowuje już dwie córki i syna. Teraz pod jego opieką znajdzie się także Antek.
Jak na tą wiadomość zareaguje Ewa? Czy córka Kolędy odwoła ślub?
Dowiemy się tego z kolejnych odcinków "M jak miłość".