]( http://www.fakt.pl )
Kariera Hanny Lis utknęła na razie w martwym punkcie, ale dziennikarka nie wygląda na zmartwioną. Lubi familijne życie u boku córek i męża Tomasza Lisa, na którego zawsze może liczyć.
choć finansowy ciężar utrzymania domu spoczywa przede wszystkim na barkach ukochanego, to nie można przecenić także jej wkładu w pracę na rzecz rodziny.
Hanna Lis miała poprowadzić w TVN Style program kulinarny, ale wiadomo, że rozmowy na ten temat zakończyły się fiaskiem. I może dobrze, bo przecież jej dotychczasowe życie zawodowe to przede wszystkim programy informacyjne, w których doskonale się sprawdzała. Karierę rozpoczynała w „Teleexpressie”, następnie prowadziła „Dziennik” w TV4 i „Wydarzenia” w Polsacie. Gdy trzy lata temu trafiła do „Wiadomości” w TVP 1 na pewno miała nadzieję, że oto zaczyna się jeden z najważniejszych okresów w jej zawodowym życiu, ale stało się inaczej. Mogła jednak liczyć na wsparcie męża.
– Powiedziałam: „Kochanie, jest tak, jak się spodziewałam”. Tomek powiedział krótko: „Kocham cię, broniłaś tam zasad tak długo, jak się dało. Nie masz pracy, ale zachowałaś twarz, jestem z ciebie dumny i masz o tym zawsze pamiętać”. A potem przyjechał do domu z wielkim bukietem czerwonych róż – opowiadała w jednym z wywiadów.
(fot. AKPA)
Od tamtej pory Hanna Lis koncentruje się przede wszystkim na rodzinie. Tomasz zaś mógł się w pełni poświęcić pracy zawodowej. Prowadzą zwyczajne życie. Hanna ma czas dla córek, 12-letniej Julii oraz 10-letniej Anny, sprząta, robi zakupy, oczywiście gotuje, ale przede wszystkim wspiera swojego męża, którego kariera wciąż rozwija się pomyślnie.
Dziennikarz prowadzi w TVP 2 swój talk-show „Tomasz Lis na żywo”, ale jednocześnie ma mnóstwo obowiązków związanych z szefowaniem jednemu z tygodników. Dziennikarstwo to dla niego nie tylko źródło dochodów, ale też prawdziwa pasja. Jest ambitny, wytrwały, na pewno nie można odmówić mu profesjonalizmu, doświadczenia i wiedzy. Jak jednak przyznał w jednym z wywiadów nie chciałby pracować do końca życia.
– To jest moje marzenie, żeby w wieku 55 lat praca była dla mnie wyłącznie kaprysem. Chciałbym sobie gdzieś siedzieć w cichym, spokojnym miejscu, pisać jakieś dwa kawałki tygodniowo do gazet, raz na rok jakąś książkę, ale żeby to już nie było przymusem ekonomicznym – powiedział ostatnio.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
* W tym temacie: "Mam talent": Robert Kozyra zastąpi Kubę Wojewódzkiego?!*
Zobacz także:
[
Wyzwolona telewizja! Ich piersi zawsze grają główną rolę ]( http://teleshow.pl/gid,13183943,img,13183977,kat,1024839,title,Ich-piersi-graja-glowna-role-w-programach-rozrywkowych,galeria.html )
[
Natasza szokuje strojem na wizji ]( http://teleshow.pl/gid,13196927,img,13196965,kat,1024837,title,Natasza-Urbanska-szokuje-strojem,galeria.html )
[
Cała prawda o Maćku z „Klanu” ]( http://teleshow.wp.pl/ile-lat-ma-macius-z-klanu-6026602789311617g )
[
Bohaterowie „I kto to mówi” 20 lat później ]( http://film.wp.pl/zobacz-jak-sie-zmienili-bohaterowie-komedii-i-kto-to-mowi-6025275548005505g )