W drugim odcinku programu „Lekcja stylu” emitowanym na TVN Style, Jolanta Kwaśniewska udzieliła swoim widzom cennych wskazówek na temat, jak podawać owoce gościom, zabrała nas do sushi baru i zwróciła uwagę na to, o czym powinniśmy pamiętać podczas wyboru tego typu restauracji. Wraz ze swoimi gośćmi rozmawiała na temat problemu dawania napiwków – komu dawać i ile?
Wszyscy lubimy jeść owoce i co do tego nie ma żadnych wątpliwości, jednak nie wszyscy z nas wiedzą, w jaki sposób powinniśmy je serwować z klasą naszym gościom. Jolanta Kwaśniewska udzieliła kilku cennych rad.
Kwaśniewska poradziła, że zanim podamy na stół truskawki należy je wyszypułkować najpierw. Na talerz nie kładziemy wielkiej kiści winogron, które potem obrywane są przez wszystkich palcami. Winogrona trzeba odciąć na mniejsze kiści, aby było wygodniej jeść. Trzeba też pamiętać o naczyniu na pestki. Jeśli chodzi o brzoskwinie, to wyjmujemy pestkę ze środka i kroimy owoc na mniejsze cząstki. Kiedy podajemy arbuza musimy pamiętać, że najlepiej smakuje tylko schłodzony.
Okazuje się, że owoce powinniśmy jeść wyłącznie na pusty żołądek, ponieważ po posiłku owoce fermentują.
Następnie, Jolanta Kwaśniewska zabrała nas do sushi baru, skąd uzyskała wiele, cennych informacji na temat japońskiego przysmaku. Sushi to sposób przyrządzania surowej ryby z ryżem. W Japonii każdy kucharz uczy się tego rytuału przez 3 lata.
W restauracji, w której serwowane jest sushi znajduje się okrągły bar, wewnatrz, którego stoi sushi master przygotowujący na naszych oczach sushi. Specjały podawane są na specjalnych łódeczkach.
Kucharz wyjaśnił, co to są maki i uramaki. Dowiedzieliśmy się między innymi, że nigiri to kulka ryżu, a sashimi to surowa ryba podawana z owocami morza, świeżymi warzywami i marynowanymi grzybami.
Jolanta Kwaśniewska nauczyła swoich widzów właściwego posługiwania się pałeczkami. Sushi jest przygotowywane na jeden kęs, dlatego też nie należy go kroić na mniejsze cząstki. Do sushi zazwyczaj podaje się zieloną herbatę, jednak zdarza się, że zamiast niej serwuje się sake, które jest rodzajem niskooprocentowanego wina.
Na koniec programu, prowadząca zaprosiła córkę – Aleksandrę Kwaśniewską, Bognę Sworowską i Michała Piróga. Próbowali rozstrzygnąć kwestię dawania napiwków, komu i jakiej wysokości. Okazuje się, że powinien on wynosić 10% zapłaty, jednak wszystko zależy od jakości obsługi. Są kraje, gdzie napiwek jest narzucony klientom.
Kwestia dawania napiwków fryzjerom i taksówkarzom nie została rozsądzona. Jednak został poruszony temat osób żebrzących na ulicach. Zdarza się, że trafiamy najzwyczajniej w świecie na oszustów i naciągaczy. Jak podsumowała Kwaśniewska, w ten sposób jesteśmy wciągnięci w teatr, który nigdy się nie skończy.
W następnym odcinku programu „Lekcja Stylu” prowadząca zabierze nas na zakupy do supermarketu oraz poda przepis na udany związek.