Latynoska telewizja kipi seksem!
Telewizja bez wzbudzania kontrowersji nie byłaby dzisiaj sobą. Wiele programów, które kilka lat temu spowodowałoby oburzenie widzów, obecnie jest dla nas normą. Nie zmienia to jednak faktu, że zachodnioeuropejskie i północnoamerykańskie ramówki telewizyjne wciąż są znacznie bardziej powściągliwe w epatowaniu nagością niż rozpasane latynoskie stacje telewizyjne. Stacje, która wyznaczają nowe i coraz bardziej niepokojące standardy tego, co można, a czego nie można pokazać w prime time.
Wyzwolone kobiety czy uprzedmiotowione?
Telewizja bez wzbudzania kontrowersji nie byłaby dzisiaj sobą. Programy, które kilka lat temu spowodowałoby oburzenie widzów, obecnie są normą.
Nie zmienia to jednak faktu, że zachodnioeuropejskie i północnoamerykańskie ramówki telewizyjne wciąż są znacznie bardziej powściągliwe w epatowaniu nagością niż rozpasane latynoskie stacje telewizyjne. Stacje, które wyznaczają nowe i coraz bardziej niepokojące standardy tego, co można, a czego nie można pokazać w prime time.
Ameryka Południowa, podobnie jak Europa od kilku lat uparcie i konsekwentnie promuje uczestniczki swoich reality show, a także partnerki znanych piłkarzy, aktorów i innych, rozpoznawalnych celebrytów.
Efekt jest taki, że telewizyjne gwiazdki jednego sezonu, nie mające pojęcia o pracy w mediach, stają się dziennikarkami, których zadaniem jest epatowanie nagością. Nowym standardem stało się zapraszanie do prowadzenia programów rozrywkowych modelek znanych z rozkładówek pism dla panów.
Celują w tym głównie argentyńskie i hiszpańskie stacje telewizyjne.
Pamela David w ekspresowym tempie zrobiła karierę
Absurdem, który zapoczątkowała argentyńska telewizja było promowanie modelek jako komentatorek w programach sportowych. Wszystko zaczęło się od tego, że Pamela David, rozchwytywana modelka często występująca w telewizji, nie tylko w programach rozrywkowych, ale i w serialach, a nawet filmach, kibicowała piłkarzom podczas Mistrzostw Świata w RPA.
Media zauważyły ją na trybunach i chwilę później jej zdjęcia obiegły serwisy internetowe na całym świecie. W ten sposób zyskuje się międzynarodową popularność – wystarczy zostać zauważonym przez fotografa na meczu narodowej reprezentacji.
Telewizja uwielbia pokazywać Pamelę David
Dzisiaj Pamela prowadzi program „Fuera de Foco”, wcześniej występowała w argentyńskiej edycji programu „Bar” oraz reality show „Ricardo Pineiro Modeling Agency”.
Oczywiście obecność Pameli David w argentyńskiej telewizji sprowadza się do jej „wyglądania”, co przekłada się na zadowolenie męskiej części widowni, ale jakoś konsekwentnie przemilcza się kwestię przedmiotowego traktowania kobiet w programach latynoskiej telewizji.
Takie obrazki to norma w latynoskiej telewizji
Na polskim gruncie, podobnym ewenementem było promowanie Joli Rutowicz i wyznaczenie jej na gospodynię programu (wraz z Jarkiem Jakimowiczem) w stacji TV4. Rutowicz, gwiazda programu „Big Brother”, także skupiała się na swoim wyglądzie, w wywiadach opowiadając o tym, ile wysiłku wkłada w dbałość o swoją urodę, a także jak bardzo zadowolona jest z efektu oglądanego przez nią w lustrze.
Inna modelka, Larissa Riquelme rozpoczęła medialną karierę po tym, gdy zyskała rozgłos dzięki wspieraniu paragwajskiej reprezentacji podczas Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w 2010r. Paragwajska modelka stała się popularna dzięki zdjęciom z trybun piłkarskich, które można było obejrzeć w sieci.
Larissa Riquelme pokazała już wszystko
Modelka reklamowała w ten sposób Nokię i Axe, ale kwestia ta okazała się dla jej fanów drugorzędna. Po zakończeniu mistrzostw, Riquelme wystąpiła w argentyńskiej wersji programu „Taniec z gwiazdami”, a wiele pism (w tym oczywiście Playboy) opublikowało jej zdjęcia. Tym samym, Larissa rok 2010 zamknęła jako najlepiej opłacana paragwajska modelka. A wszystko to dzięki rozpalającym wyobraźnię mężczyzn deklaracjom, że przebiegnie nago ulicami swojego rodzinnego miasta, jeśli tylko Paragwaj wygra Mundial, albo przynajmniej dotrze do finału.
Która się ładniej wypnie?
Programy takie, jak „La Noche Del Domingo” także nie sprawiają, że widzowie mają szansę na zmianę zdania o poziomie rozrywki w hiszpańskiej czy argentyńskiej telewizji. „La Noche Del Domingo” polega na tym, że uczestniczki grają w kręgle (co oczywiście jest jedynie pretekstem do eksponowania ciał pięknych i młodych kobiet biorących udział w show), a prowadzący wymyśla dla nich dodatkowe zadania.
Widzimy tam kobiety, które zrobią wszystko, żeby zaistnieć w mediach, a telewizja im to umożliwia równocześnie upokarzając je w coraz bardziej widowiskowy sposób.
Telewizja bez tabu
Aktorki, jak Hiszpanka Marta Torne, mające spory dorobek zawodowy, skłaniają się do tego, aby występować w mało ambitnych programach rozrywkowych.
W Polsce, Katarzyna Zielińska i Marzena Rogalska (a obecnie Joanna Koroniewska) występują w programie „Kocham Cię, Polsko!”, który pod pozorami misji telewizyjnej przemyca bardzo niewyrafinowaną rozrywkę, a panie współprowadzące bawią widzów anegdotami, przy czym oczywiście pięknie się uśmiechają.
Kiedy ta moda dotrze do Polski?
Na polskim gruncie również mamy pierwsze objawy zakradania się „latynoskich trendów” do rodzimych ramówek telewizyjnych. W końcu hostessy w programie Kuby Wojewódzkiego, muszą przede wszystkim wyglądać.
Jedna z modelek pracujących przy realizacji show, której zadaniem jest nalewanie wody gościom (stąd pseudonim „Wodzianka”), zyskała medialny rozgłos dzięki rozebraniu się w programie Kuby, którego gościem był Nergal. Jak widać, nie tylko argentyńskie modelki wiedzą jak zdobyć „pięć minut” w tabloidach.
Polski "Taniec z gwiazdami" (jeszcze) jest bardzo grzeczny i ułożony
W Polsce, od kilku już lat, stacje komercyjne emitują w paśmie śniadaniowym oraz nocnym teleturnieje, gdzie widzowie mają dzwonić, aby rozwiązywać zagadki słowne.
Zagadki wymagające jedynie podstawowej znajomości alfabetu stają się atrakcyjne dla widzów głównie ze względu na gospodynie programu.
Na takiej formule opiera się m.in. polsatowska „Zagadkowa noc”, gdzie prowadzące często występują jedynie w bikini. Legendarne już są te fragmenty programów, w których zagadka brzmiała: „inaczej obuwie”, a odpowiedzią było słowo „buty”.
Te dziewczyny nie mają żadnych kompleksów!
Zastanawiające jest, czy polskie stacje komercyjne także zmierzają ku temu, co oferuje obecnie argentyńska albo hiszpańska telewizja.
Programy typu „Załóż się”, czy „Ciao Darwin”, które pod płaszczykiem sprawdzania ludzkich talentów, niekonwencjonalnych umiejętności, również koncentrowały się na eksponowaniu kobiecego ciała - mogą sugerować, że prędzej czy później, polska telewizja także będzie przyciągać widzów silikonowym ciałem celebrytek.
Tekst: Małgorzata Major