Czterogodzinna spowiedź legendy. Lance Armstrong pod gradobiciem pytań
13.05.2020 22:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W sieci pojawił się zwiastun filmu dokumentalnego "Lance", który pokaże postać - dla jednych legendarnego, dla innych niesławnego kolarza z różnych perspektyw. To nowe dzieło reżyserki nagradzanej za dokument o Romanie Polańskim.
"Lance" jest zapowiadany jako odkrywcza i kompleksowa kronika poświęcona jednemu z najbardziej inspirujących, a zarazem niesławnych sportowców w historii. Reżyserką dokumentu jest Marina Zenovich, twórczyni takich filmów jak "Robin Williams: W mojej głowie" czy "Roman Polański. Ścigany i pożądany", za który wygrała dwie nagrody Emmy. "Lance" został podzielony na dwa dwugodzinne odcinki i zadebiutuje na kanale ESPN w niedziele 24 i 31 maja.
"Lance" opowie historię Armstronga od początku, czyli od pierwszych sukcesów nastolatka w Teksasie, przez walkę z rakiem jądra, powrót do zdrowia, 7-krotne zwycięstwo w Tour de France aż po przyznanie się do stosowania nielegalnego dopingu.
Przypomnijmy, że kiedy w 1999 r. Lance Armstrong, który miał już za sobą zwycięską walkę z rakiem, po raz pierwszy wygrał prestiżowy Tour de France, był wynoszony pod niebiosa. Dekadę później zmagał się z coraz głośniejszymi oskarżeniami dotyczącymi stosowania dopingu, ale konsekwentnie im zaprzeczał. Bolesną prawdę wyznał dopiero w 2013 r. w programie u Oprah Winfrey, chociaż uprzednio został dożywotnio zdyskwalifikowany przez Amerykańską Agencję Antydopingową.
W "Lance" swoją wersję wydarzeń zaprezentuje tytułowy bohater. Ale reżyserka oddała także głos członkom jego rodziny, znajomym, byłym trenerom czy współzawodnikom. Na temat życia i kariery Lance'a Armstronga powstało już wiele publikacji, biografii i dokumentów. Film Zenovich ma się wyróżniać na tle wcześniejszych produkcji m.in. liczbą przeprowadzonych wywiadów i różnorodnością rozmówców. Co najważniejsze, reżyserka nie osądza swojego bohatera i zachęca, by każdy widz sam ocenił pewne głośne wydarzenia w oparciu o zdobytą dzięki niej wiedzę.