Kuba Wojewódzki: Prowadzący po raz kolejny przywołany do porządku
Kuba Wojewódzki zaprosił do rozmowy reżysera Jana Jakuba Kolskiego. To kolejny gość showmana, który całkowicie zdominował krnąbrnego prowadzącego. Wcześniej mocno we znaki dała mu się Maria Peszek, która nie pozwoliła na bagatelizowanie swoich słów.
Kolski nie dał się Wojewódzkiemu
Kuba Wojewódzki zaprosił do rozmowy reżysera Jana Jakuba Kolskiego. To kolejny gość showmana, który całkowicie zdominował krnąbrnego prowadzącego. Wcześniej mocno we znaki dała mu się Maria Peszek, która nie pozwoliła na bagatelizowanie swoich słów: * Wojewódzki nie dał rady Marii PeszekWojewódzki nie dał rady Marii Peszek Podobną postawę przyjął Kolski: - Dotarły do mnie słuchy, że pan mnie szanuje, że szanuje pan moją robotę. Ja na tym buduję nadzieję, że teraz, w tej rozmowie, też mnie pan będzie trochę szanował - powiedział reżyser. Cóż, Wojewódzkiemu nie pozostało nic
innego, jak tylko utemperować swoje rozbuchane ego i pozwolić swojemu gościowi mówić. A ten miał wiele do powiedzenia. Okazało się nawet, że prowadzący ma z KolskimKolskim wiele wspólnego. Na przykład zamiłowanie do młodych, pięknych kobiet...*
MM/KW
Książka Kolskiego to porno?
Jan Jakub KolskiJan Jakub Kolski napisał książkę "Egzamin z oddychania""Egzamin z oddychania", w której zawarł kontrowersyjne fakty ze swojego życia. Opisuje intymny związek dojrzałego mężczyzny i młodziutkiej kobiety. Nie uszło to uwadze prowadzącego, który postanowił udowodnić swojemu rozmówcy, że jego książka to nic innego, jak...porno.
Nie zamierzał się tłumaczyć
Gość nie wpadł w sidła WojewódzkiegoWojewódzkiego. Bronił się godnie, jednak nie zamierzał się tłumaczyć z odważnych fragmentów.
Jan Jakub Kolski - Egzamin z oddychania * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* **Teleshow.pl na Facebooku
Pogadali
-Mam brać serio te wszystkie deklaracje, że pan szanuje moją robotę? Ok, ta książka ma 480 stron. Mnie tak sprowokować, żebym ja wypadł z konwencji, jaką dla siebie przeznaczyłem, nie da się. Mnie się nie da sprowokować. Ja jestem reżyserem i jestem mistrzem prowokacji na planie, które mają w efekcie wywołać to, co ja chcę mieć na ekranie, więc tak się mnie nie da sprowokować - powiedział wyraźnie poirytowany reżyser.
"Wspólna pasja".
WojewódzkiWojewódzki podkulił ogon i już więcej nie zadzierał z KolskimKolskim. Ożywił się dopiero, gdy przyszło im rozmawiać o "wspólnej pasji", jaką są młode kobiety.
Muszelka
KolskiKolski, który według niektórych plotkarskich mediów rozwiódł się niedawno z żoną (aktorką, Grażyną Błęcka-KolskąGrażyną Błęcka-Kolską)
i związał się z o wiele młodszą kobietą, której tożsamości nie ujawnił. W książce opisał ją pod pseudonimem Muszelka.
Nie udało mu się nic wyciągnąć
WojewódzkiWojewódzki nie omieszkał zapytać o obecną wybrankę reżysera. Jednak ten milczał jak zaklęty:
- Czy ta dziewczyna, Muszelka, istnieje? - zapytał.
- Tak.
- Ta kobieta strasznie dużo przeklina. Pan z tym żyje?
- Jakoś próbuję to obsłużyć sobą - odparł Kolski z uśmiechem.
Duża różnica wieku
KubaKuba próbował jeszcze wyciągnąć cokolwiek na temat nowej wybranki Kolskiego, pytając, jaka jest różnica wieku między nimi. Widoczne było, że czuł się jak ryba w wodzie, gdyż sam gustuje w młodych i pięknych kobietach. W większości przypadków również jego partnerki były młodsze o około 20 lat.
Format się kończy?
Wygląda na to, że coraz mniej osób boi się przychodzić do Kuby WojewódzkiegoKuby Wojewódzkiego. Temperamentny prowadzący ma coraz większy problem z utrzymaniem konwencji, w której to on sam ma być gwiazdą, a zaproszony gość tylko tłem. Jak tak dalej pójdzie włodarze stacji z pewnością dojdą do wniosku, że nie ma już w ramówce miejsca na show Kuby Wojewódzkiego...