Kuba Wojewódzki: Martyna Wojciechowska pisze SMSy do Kossakowskiego o pływaniu z rekinami

Drugi odcinek w tym sezonie Kuby Wojewódzkiego swoją obecnością zaszczycili Przemysław Kossakowski i Monika Brodka. Prowadzący i prezenter, prywatnie w związku z Martyną Wojciechowską, opowiedział o swoich ekstremalnych przygodach. Wokalistka podzieliła się wspomnieniami z koncertu MTV Unplugged.

Kuba Wojewódzki zaprosił Przemysława Kossakowskiego i Monikę Brodkę
Źródło zdjęć: © Instagram.com

Pierwszym gościem Kuby był Przemysław Kossakowski. Podróżnik ma niebywałą pasję, której można mu pozazdrościć. W swoich szalonych pomysłach zawędrował w odległe i niebezpieczne rejony, między innymi dał się pochować żywcem, okładał się wnętrznościami barana, organizował ustawki między plemionami i kąpał się w krwi wielbłąda.

"Po takiej zapowiedzi sam sobie zaimponowałem" – Kossakowski rozpoczął rozmowę. Kuba nawiązał do komentarzy pod postem z informacją o pojawieniu się Przemka w studio. Jedna z fanek napisała: "Wow, będzie Przemek. Przychodzi nienormalny do pier*go".

Przemysław opowiedział o swoim debiucie w telewizji. W rozmowie przywołał wspomnienia zakopywania żywcem i poszukiwaniu oryginalnych pomysłów gotowych przyciągnąć widzów do stacji. Wojewódzki nie omieszkał zwracać uwagi na swoją chorobę, ponieważ pojawił się w studio z lekką grypą. Kossakowski opowiedział o swoim doświadczeniu niewyobrażalnego bólu podczas eksperymentu z odczuwaniem skurczy porodowych.

– Urządzenie miało symulować bóle porodowe. (…) Miałem podczepione elektrody, które raziły prądem i symulowały skurcze.

Kossakowski uznał to doświadczenie za bardzo pouczające.

– Kobiety widzimy jako osoby skłonne do histerii, powiększania czegoś bez oparcia w rzeczywistości. Potem, kiedy kobieta mówi, że poród to ból, (przysłowiowy) Janusz myśli, że ból zobaczyłaby dopiero, gdyby zachorowała na męską grypę.( …) Podpięto mnie pod takie urządzenie elektryczne, które symulowało skurcze porodowe, z różną siłą, odpowiadającą stopniowi rozwarcia. Doszedłem do siódmego centymetra i ekipa mówiła nawet, że widziała główkę.

Kuba próbował wyciągnąć od Przemka opowieści o najbardziej ekstremalnych przeżyciach.

– Myślę, że jak mnie Wiktor zakopał pod Moskwą. Spędziłem 40 minut w grobie, przysypany ziemią i owinięty folią, oddychając przez maskę przeciwgazową. (…) To, że się zgadzam na dosyć ekscentryczne rzeczy, przez które przeprowadzają mnie ludzie, których nie znam wynika tylko i wyłącznie z tego, że mam zaufanie do ludzi, z którymi pracuję, do mojej ekipy. (…) Zostałem owinięty w folię, żeby mi było miło, żeby robaki po mnie nie chodziły.

Prowadzący dowiedział się, że jest jedna rzecz, na którą Przemek się nie zgodził. Podczas zdjęć na Ukrainie jedna z uzdrowicielek powiedziała mu, że powinien zadbać o prostatę. Zaproponowała mu wykorzystanie pijawek. Wtedy Kossakowski odmówił. Ekipa była zdziwiona.

- Nikt jeszcze nigdy w telewizji nie postawił sobie tam pijawek! (…) Wtedy podchodzi do mnie operator i mówi: Słuchaj, ja to nagram tak, że nie będzie widać twarzy.

Kuba porównał podróżnika do Indiany Jonesa, a ten nie tracił poczucia humoru.

- Każdy ma takiego Indianę Jonesa na jakiego zasłużył. Tak jak Michał Wiśniewski jest polskim Marilyn Mansonem.

To jednak pytania o związek z Martyną Wojciechowską było najciekawsze.Kuba zastanawiał się, czy między podróżnikami pojawia się rywalizacja.

- Nie boisz się, że wasz związek może być taką rywalizacją, kto się pierwszy zabije?
- Coś na rzeczy jest. Nie będzie miała charakteru rywalizacji. Robimy to od dłuższego czasu i jesteśmy bytami równoległymi. Ale coś na rzeczy jest. Na przykład ona pisze do mnie "Dzień dobry. Życzę ci miłego dnia. Ja dzisiaj nurkuję z rekinami". A ja na przykład mówię, że piłem krew od krowy, a ona mówi, że jest ze mnie dumna.

Drugim gościem była Monika Brodka. Kuba od razu zwrócił uwagę na jej buty. "Spice Girls!" – rzucił prowadzący. Kuba nawiązywał do tego, że zna wokalistkę prywatnie i opowiedział o jej dwóch kotach:

- Moje przeświadczenie, że jak kobieta w pewnym wieku ma koty, to jej życie seksualne jest skamieniałe jak głaz. Wiesz po, co kobiety mają koty w domu? Bo kot ci w nocy nie powie: nie żryj tyle!

Kuba próbował wejść na tematy prywatne. Brodka opowiedziała o swojej pasji do gotowania, którą dzieli się na Instagramie, a także o zaproszeniu MTV do projektu Unplugged, dzięki któremu powstała płyta koncertowa. Przez jakiś czas rozmawiali o koncercie i zaproszonych gościach. W końcu Kuba dał Monice kartkę z tekstem z prośbą o zaśpiewanie piosenki. Brodka zaśpiewała fragment piosenki Spice Girls. Na zakończenie programu wystąpiła wraz z zespołem z piosenka "Varsovia".

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta