Zamach na papieża, plaża nudystów i palenie marihuany
Wojewódzki już na początku rozmowy zdecydował się obalić mity i zdementować kuriozalne nieraz plotki, które od lat krążą o jego gościu.
- Słyszałem, że byłaś zamieszana w zamach na papieża. To ona wniosła na plac spluwę- stwierdził Kuba.
- Ale to był tylko straszak. Poza tym młoda byłam... Ale nam się za to dostanie!
- Byłaś wtedy na placu?- dopytywał.
- No co ty! Nie byłam, ale mogłam sterować tym, prawda?- śmiała się Jaruzelska.
- To jeszcze nic! Druga rzecz jest taka, że jeździłaś na plażę nudystów. Jako córka generała opalałaś się nago!- kontynuował prowadzący.
- Miałam pływać w mundurze?- kpiła Monika.
- No to ostatnia hardkorowa plotka: ojciec sprowadzał ci narkotyki z Wietnamu, bo byłaś uzależniona. I pomagał w tym Marek Kotański!
- To prawda, ale czemu z Wietnamu? (...) Bardzo chciałam być zajarana, ale strasznie kasłałam. To było traumatyczne przeżycie, ponieważ wszyscy palili, a ja kasłałam. Im bardziej się dusiłam, tym oni bardziej się śmiali. I taka zabawa. Wtedy skończyłam. Dwa razy spróbowałam i nic z tego nie wyszło- podsumowała.