Krowy przeszkadzały w kręceniu "Blondynki"
Michał Lesień jeden z aktorów występujących w serialu "Blondynka" wciela się w Marcina Doleckiego, weterynarza zakochanego w głównej bohaterce, Sylwii. Zdradził, że podczas kręcenia odcinków serialu występowały niespodziewane problemy.
18.03.2010 09:47
Jak sam przyznaje, granie ze zwierzętami było trudne, bo to ludzie musieli się dostosować do zwierząt, a nie na odwrót.
- Najbardziej niesubordynowane były krowy, które rozpierzchły się po krzakach, a potem w najmniej odpowiednim momencie krowia głowa pojawiła się w kadrze... a właśnie kręciliśmy romantyczną scenę pocałunku - wyjaśnia w rozmowie z "Tele Tygodniem" Lesień.
Kolejne odcinki "Blondynki" można oglądać w każdą niedzielę po 20 w TVP 1.
Zobacz także:
[
CICHOPEK ZATRUDNIŁA SOBOWTÓRA?! ]( http://teleshow.wp.pl/cichopek-zatrudnila-sobowtora-6026595951911553g )
[
GRZECZNE DZIEWCZYNKI NA "NAGICH" OKŁADKACH ]( http://teleshow.wp.pl/grzeczne-dziewczynki-szaleja-6034033195443329g )
[
JAK ZMIENIALI SIĘ BOHATEROWIE „KLANU”? ]( http://teleshow.wp.pl/bohaterowie-klanu-jak-zmienili-sie-przez-tyle-lat-6026596496319105g )
[
DZIENNIKARKA UBLIŻYŁA NIEPEŁNOSPRAWNEJ ]( http://film.wp.pl/polsat-zaplaci-za-wyskoki-kazimiery-szczuki-6025283571462785g )