"Klan": Joanna Kurowska wróciła na salony

Pogrążona w żałobie po śmierci męża aktorka niespodziewanie powróciła ostatnio na salony. Kurowska robiła dobrą minę do złej gry, starając się jak najlepiej wypaść. Mimo to wydawało się, że myślami jest gdzieś daleko...

Tragedia odcisnęła na niej piętno
Źródło zdjęć: © ONS.pl

/ 9Tragedia odcisnęła na niej piętno

Obraz
© AKPA

Ostatnie tygodnie były wyjątkowo tragicznym czasem w życiu Joanny Kurowskiej. W wieku 55 lat nagle odszedł jej mąż - Grzegorz Świątkiewicz. Niewiele osób wiedziało, że za drzwiami mieszkania artystki rozgrywał się prawdziwy dramat. Aktorka walczyła o swojego ukochanego, który zmagał się podobno z ciężką i długotrwałą chorobą. Niestety, nie udało się mu pomoc. Pogrążona w żałobie gwiazda zaszyła się w domu. Unikała mediów, nie chciała epatować swoim smutkiem i rozpaczą. Niespodziewanie powróciła jednak ostatnio na salony. Kurowską spotkać można było na otwarciu butiku BezAle. Zawsze uśmiechnięta i tryskająca dobrym humorem ekranowa Lutka wyglądała na wyraźnie przybitą i zadumaną. Widać, że tragedia odcisnęła na niej piętno. Niektórzy zarzucają aktorce, że za szybko znów zaczęła lansować się na "ściankach". Inni bronią ją, twierdząc, że promowanie się na imprezach należy do jej obowiązków. Sama zainteresowana robiła dobrą minę do złej gry, starając się jak najlepiej wypaść. Mimo to wydawało się, że myślami
jest gdzieś daleko... KJ/AOS

/ 9Tragedia odcisnęła na niej piętno

Obraz
© ONS.pl

Ostatnie tygodnie były wyjątkowo tragicznym czasem w życiu Joanny Kurowskiej. W wieku 55 lat nagle odszedł jej mąż - Grzegorz Świątkiewicz.

Niewiele osób wiedziało, że za drzwiami mieszkania artystki rozgrywał się prawdziwy dramat. Aktorka walczyła o swojego ukochanego, który zmagał się podobno z ciężką i długotrwałą chorobą. Niestety, nie udało się mu pomoc.

Pogrążona w żałobie gwiazda zaszyła się w domu. Unikała mediów, nie chciała epatować swoim smutkiem i rozpaczą. Niespodziewanie powróciła jednak ostatnio na salony.

Kurowską spotkać można było na otwarciu butiku BezAle. Zawsze uśmiechnięta i tryskająca dobrym humorem ekranowa Lutka wyglądała na wyraźnie przybitą i zadumaną. Widać, że tragedia odcisnęła na niej piętno.

Niektórzy zarzucają aktorce, że za szybko znów zaczęła lansować się na "ściankach". Inni bronią ją, twierdząc, że promowanie się na imprezach należy do jej obowiązków.

Sama zainteresowana robiła dobrą minę do złej gry, starając się jak najlepiej wypaść. Mimo to wydawało się, że myślami jest gdzieś daleko...

/ 9Tragedia odcisnęła na niej piętno

Obraz
© AKPA

Ostatnie tygodnie były wyjątkowo tragicznym czasem w życiu Joanny Kurowskiej. W wieku 55 lat nagle odszedł jej mąż - Grzegorz Świątkiewicz.

Niewiele osób wiedziało, że za drzwiami mieszkania artystki rozgrywał się prawdziwy dramat. Aktorka walczyła o swojego ukochanego, który zmagał się podobno z ciężką i długotrwałą chorobą. Niestety, nie udało się mu pomoc.

Pogrążona w żałobie gwiazda zaszyła się w domu. Unikała mediów, nie chciała epatować swoim smutkiem i rozpaczą. Niespodziewanie powróciła jednak ostatnio na salony.

Kurowską spotkać można było na otwarciu butiku BezAle. Zawsze uśmiechnięta i tryskająca dobrym humorem ekranowa Lutka wyglądała na wyraźnie przybitą i zadumaną. Widać, że tragedia odcisnęła na niej piętno.

Niektórzy zarzucają aktorce, że za szybko znów zaczęła lansować się na "ściankach". Inni bronią ją, twierdząc, że promowanie się na imprezach należy do jej obowiązków.

Sama zainteresowana robiła dobrą minę do złej gry, starając się jak najlepiej wypaść. Mimo to wydawało się, że myślami jest gdzieś daleko...

/ 9Tragedia odcisnęła na niej piętno

Obraz
© AKPA

Ostatnie tygodnie były wyjątkowo tragicznym czasem w życiu Joanny Kurowskiej. W wieku 55 lat nagle odszedł jej mąż - Grzegorz Świątkiewicz.

Niewiele osób wiedziało, że za drzwiami mieszkania artystki rozgrywał się prawdziwy dramat. Aktorka walczyła o swojego ukochanego, który zmagał się podobno z ciężką i długotrwałą chorobą. Niestety, nie udało się mu pomoc.

Pogrążona w żałobie gwiazda zaszyła się w domu. Unikała mediów, nie chciała epatować swoim smutkiem i rozpaczą. Niespodziewanie powróciła jednak ostatnio na salony.

Kurowską spotkać można było na otwarciu butiku BezAle. Zawsze uśmiechnięta i tryskająca dobrym humorem ekranowa Lutka wyglądała na wyraźnie przybitą i zadumaną. Widać, że tragedia odcisnęła na niej piętno.

Niektórzy zarzucają aktorce, że za szybko znów zaczęła lansować się na "ściankach". Inni bronią ją, twierdząc, że promowanie się na imprezach należy do jej obowiązków.

Sama zainteresowana robiła dobrą minę do złej gry, starając się jak najlepiej wypaść. Mimo to wydawało się, że myślami jest gdzieś daleko...

/ 9Tragedia odcisnęła na niej piętno

Obraz
© AKPA

Ostatnie tygodnie były wyjątkowo tragicznym czasem w życiu Joanny Kurowskiej. W wieku 55 lat nagle odszedł jej mąż - Grzegorz Świątkiewicz.

Niewiele osób wiedziało, że za drzwiami mieszkania artystki rozgrywał się prawdziwy dramat. Aktorka walczyła o swojego ukochanego, który zmagał się podobno z ciężką i długotrwałą chorobą. Niestety, nie udało się mu pomoc.

Pogrążona w żałobie gwiazda zaszyła się w domu. Unikała mediów, nie chciała epatować swoim smutkiem i rozpaczą. Niespodziewanie powróciła jednak ostatnio na salony.

Kurowską spotkać można było na otwarciu butiku BezAle. Zawsze uśmiechnięta i tryskająca dobrym humorem ekranowa Lutka wyglądała na wyraźnie przybitą i zadumaną. Widać, że tragedia odcisnęła na niej piętno.

Niektórzy zarzucają aktorce, że za szybko znów zaczęła lansować się na "ściankach". Inni bronią ją, twierdząc, że promowanie się na imprezach należy do jej obowiązków.

Sama zainteresowana robiła dobrą minę do złej gry, starając się jak najlepiej wypaść. Mimo to wydawało się, że myślami jest gdzieś daleko...

/ 9Tragedia odcisnęła na niej piętno

Obraz
© AKPA

Ostatnie tygodnie były wyjątkowo tragicznym czasem w życiu Joanny Kurowskiej. W wieku 55 lat nagle odszedł jej mąż - Grzegorz Świątkiewicz.

Niewiele osób wiedziało, że za drzwiami mieszkania artystki rozgrywał się prawdziwy dramat. Aktorka walczyła o swojego ukochanego, który zmagał się podobno z ciężką i długotrwałą chorobą. Niestety, nie udało się mu pomoc.

Pogrążona w żałobie gwiazda zaszyła się w domu. Unikała mediów, nie chciała epatować swoim smutkiem i rozpaczą. Niespodziewanie powróciła jednak ostatnio na salony.

Kurowską spotkać można było na otwarciu butiku BezAle. Zawsze uśmiechnięta i tryskająca dobrym humorem ekranowa Lutka wyglądała na wyraźnie przybitą i zadumaną. Widać, że tragedia odcisnęła na niej piętno.

Niektórzy zarzucają aktorce, że za szybko znów zaczęła lansować się na "ściankach". Inni bronią ją, twierdząc, że promowanie się na imprezach należy do jej obowiązków.

Sama zainteresowana robiła dobrą minę do złej gry, starając się jak najlepiej wypaść. Mimo to wydawało się, że myślami jest gdzieś daleko...

/ 9Tragedia odcisnęła na niej piętno

Obraz
© ONS.pl

Ostatnie tygodnie były wyjątkowo tragicznym czasem w życiu Joanny Kurowskiej. W wieku 55 lat nagle odszedł jej mąż - Grzegorz Świątkiewicz.

Niewiele osób wiedziało, że za drzwiami mieszkania artystki rozgrywał się prawdziwy dramat. Aktorka walczyła o swojego ukochanego, który zmagał się podobno z ciężką i długotrwałą chorobą. Niestety, nie udało się mu pomoc.

Pogrążona w żałobie gwiazda zaszyła się w domu. Unikała mediów, nie chciała epatować swoim smutkiem i rozpaczą. Niespodziewanie powróciła jednak ostatnio na salony.

Kurowską spotkać można było na otwarciu butiku BezAle. Zawsze uśmiechnięta i tryskająca dobrym humorem ekranowa Lutka wyglądała na wyraźnie przybitą i zadumaną. Widać, że tragedia odcisnęła na niej piętno.

Niektórzy zarzucają aktorce, że za szybko znów zaczęła lansować się na "ściankach". Inni bronią ją, twierdząc, że promowanie się na imprezach należy do jej obowiązków.

Sama zainteresowana robiła dobrą minę do złej gry, starając się jak najlepiej wypaść. Mimo to wydawało się, że myślami jest gdzieś daleko...

/ 9Tragedia odcisnęła na niej piętno

Obraz
© AKPA

Ostatnie tygodnie były wyjątkowo tragicznym czasem w życiu Joanny Kurowskiej. W wieku 55 lat nagle odszedł jej mąż - Grzegorz Świątkiewicz.

Niewiele osób wiedziało, że za drzwiami mieszkania artystki rozgrywał się prawdziwy dramat. Aktorka walczyła o swojego ukochanego, który zmagał się podobno z ciężką i długotrwałą chorobą. Niestety, nie udało się mu pomoc.

Pogrążona w żałobie gwiazda zaszyła się w domu. Unikała mediów, nie chciała epatować swoim smutkiem i rozpaczą. Niespodziewanie powróciła jednak ostatnio na salony.

Kurowską spotkać można było na otwarciu butiku BezAle. Zawsze uśmiechnięta i tryskająca dobrym humorem ekranowa Lutka wyglądała na wyraźnie przybitą i zadumaną. Widać, że tragedia odcisnęła na niej piętno.

Niektórzy zarzucają aktorce, że za szybko znów zaczęła lansować się na "ściankach". Inni bronią ją, twierdząc, że promowanie się na imprezach należy do jej obowiązków.

Sama zainteresowana robiła dobrą minę do złej gry, starając się jak najlepiej wypaść. Mimo to wydawało się, że myślami jest gdzieś daleko...

/ 9Tragedia odcisnęła na niej piętno

Obraz
© AKPA

Ostatnie tygodnie były wyjątkowo tragicznym czasem w życiu Joanny Kurowskiej. W wieku 55 lat nagle odszedł jej mąż - Grzegorz Świątkiewicz.

Niewiele osób wiedziało, że za drzwiami mieszkania artystki rozgrywał się prawdziwy dramat. Aktorka walczyła o swojego ukochanego, który zmagał się podobno z ciężką i długotrwałą chorobą. Niestety, nie udało się mu pomoc.

Pogrążona w żałobie gwiazda zaszyła się w domu. Unikała mediów, nie chciała epatować swoim smutkiem i rozpaczą. Niespodziewanie powróciła jednak ostatnio na salony.

Kurowską spotkać można było na otwarciu butiku BezAle. Zawsze uśmiechnięta i tryskająca dobrym humorem ekranowa Lutka wyglądała na wyraźnie przybitą i zadumaną. Widać, że tragedia odcisnęła na niej piętno.

Niektórzy zarzucają aktorce, że za szybko znów zaczęła lansować się na "ściankach". Inni bronią ją, twierdząc, że promowanie się na imprezach należy do jej obowiązków.

Sama zainteresowana robiła dobrą minę do złej gry, starając się jak najlepiej wypaść. Mimo to wydawało się, że myślami jest gdzieś daleko...

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta