"Klan": Daniel Olbrychski zniknie z serialu!
Wszystko wskazuje na to, że Daniel Olbrychski stracił nie tylko prawo jazdy i sympatię widzów, ale również pracę. Kwestia zakończenia współpracy z produkcją "Klanu", gdzie aktor wciela się w postać Arkadiusza Nowika, wydaje się być już przesądzona.
To musiało się tak skończyć
Jego wątek w serialu może zostać zakończony
Nie milkną echa wybryku Daniela Olbrychskiego, który zatrzymany przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu. Oprócz utraty prawa jazdy i dotkliwej kary pieniężnej, aktor najprawdopodobniej straci również pracę w "Klanie".
- Ze strony TVP nie jest to rola znacząca, do której widz musiałby się mocniej przyzwyczajać, więc na razie nie podejmujemy rozmów. Dużą swobodę zostawiamy producentom. Oni reagują na nastroje społeczne i mają świetny słuch społeczny - powiedziała Joanna Stempień-Rogalińska, p.o. rzecznika TVP, w rozmowie z "Super Expressem".
Jesienna ramówka bez Olbrychskiego
Głos w sprawie postanowiła zająć Anna Wiejowska, rzecznik prasowy telenoweli TVP, która nie ukrywa, że w najnowszych odcinkach "Klanu", widzowie nie zobaczą Daniela Olbrychskiego.
- W imieniu panów Wojciecha Niżyńskiego i Pawła Karpińskiego, producentów serialu TVP1 "Klan", informuję, że postać Arkadiusza Nowika, w którego wciela się Daniel Olbrychski, nie jest obecna w scenariuszach odcinków powstałych przed przerwą wakacyjną, a które trafią na antenę Jedynki we wrześniu - wyjaśniła na łamach "Super Expressu".
Zmiana scenariusza
Wszystko więc wskazuje na to, że kolejną osobą po Agnieszce Kotulance, która za swoje błędy zapłaci utratą pracy w "Klanie", będzie właśnie Daniel Olbrychski. Producenci serialu znów zostali zmuszeni do zmodyfikowania scenariusza powakacyjnych odcinków. Tym razem jednak sprawa wydaje się dużo prostsza niż w przypadku odtwórczyni jednej z głównych ról.
- Rola Daniela Olbrychskiego jest w zasadzie epizodyczna - trzeci, czwarty plan. Nie będzie więc problemu, żeby zakończyć ten wątek - zdradziła osoba związana z TVP w "Super Expressie".
Zgadzacie się z decyzją władz TVP?