Karolina Marczewska: nie przebiła się w polskiej telewizji, udało jej się w Urugwaju!
None
Polka gwiazdą urugwajskiej telewizji
Karolina Marczewska dwa lata pracowała w redakcji TVN24. Najprawdopodobniej jednak nigdy byśmy o niej nie usłyszeli, gdyby nie fakt, że dziś jest gwiazdą... urugwajskiej telewizji.
Do Ameryki Południowej 27-letnia dziennikarka pojechała za miłością swojego życia. Kariery na ekranie nie planowała, ale jej egzotyczna dla Urugwajczyków twarz okazała się przepustką do świata mediów. Marczewska, która pewnego razu pojawiła się na ekranie w charakterze ciekawostki, wzbudziła takie zainteresowanie, że w ciągu kilku miesięcy stała się ulubienicą widzów. Dziś jest jedną z najpopularniejszych postaci tamtejszej telewizji, o której rozpisują się internetowe portale.
Poznajcie niezwykłą historię naszej rodaczki, o której mówią w Urugwaju cara rara.
KM/AOS
Polka gwiazdą urugwajskiej telewizji
O tym, że Marczewska jest w gronie najpopularniejszych gwiazd urugwajskiej telewizji może świadczyć chociażby fakt, że w 2014 roku była nominowana do tamtejszego odpowiednika polskich Telekamer w kategorii odkrycie roku. Choć ostatecznie to nie jej przypadł ten tytuł, już sama kandydatura w plebiscycie była ogromnym wyróżnieniem. Tym bardziej, że w tamtejszych mediach Karolina pojawiła się całkiem niedawno.
Za sprawą znajomej męża, która pracowała przy produkcji śniadaniowego programu, Polka pojawiła się w telewizyjnym studiu, by poznać tajniki realizacji magazynu. Uroda Karoliny wywołała takie poruszenie, że zaryzykowano jej występ na wizji. Dziewczyna urzekła widzów i dołączyła do grona prowadzących porannej audycji "Hola vecinos". Tak zaczęła się jej przygoda z tamtejszą telewizją.
Śmieszna twarz
- Mówią na mnie cara rara, czyli śmieszna twarz - zdradziła w rozmowie z reporterem "Dzień dobry TVN" Marczewska.
Jej słowiańska uroda intryguje Urugwajczyków, ale nie tylko to ją wyróżnia. Choć dziennikarka płynnie posługuje się językiem hiszpańskim, który jest w tym kraju językiem urzędowym, uwagę zwraca jej akcent. Marczewska nie zamierza jednak z nim walczyć, jak podkreśla, jest jej wizytówką.
Polka, która jest żoną urugwajskiego inżyniera, Diego Vergary, jest w jego ojczyźnie prawdziwą celebrytką. Na internetowej stronie najpopularniejszego hiszpańskojęzycznego dziennika "El Pais" znajdziemy liczne artykuły na temat wyglądu, wakacji, osiągnięć i wszystkiego, co dotyczy życia Marczewskiej. Ogromnym wydarzeniem w Urugwaju był ślub pary, który odbył się na początku roku.
Ślub w plenerze
Karolina i Diego poznali się w Berlinie, ale wspólne życie wiodą w jego ojczyźnie. Sakramentalne "tak" powiedzieli sobie podczas uroczystości zorganizowanej w malowniczych plenerach Las Carretas, miejscowości położonej niedaleko stolicy kraju, Montevideo. Na ślub cywilny przybyło 200 gości, w tym rodzina Marczewskiej z Polski. Para planuje jeszcze ślub kościelny, ale ten ma już odbyć się w kraju nad Wisłą.
Kto wie, może tej ceremonii przyjrzą się kamery "Dzień dobry TVN'?
KM/AOS