Studenckie praktyki, które zmieniły jego życie
Z wykształcenia nie jest dziennikarzem, ale nie ulega wątpliwości, że to właśnie media są jego największą pasją.
W dzieciństwie najpierw chciał być księdzem, potem strażakiem, a później ginekologiem. Ostatecznie został magistrem z zakresu komunikacji społecznej Uniwersytetu Śląskiego, choć w międzyczasie studiował m.in. politologię i polonistykę. Najdłużej jednak prawo, z którym tuż po maturze wiązał swoje zawodowe życie. Pochodzący z południowej dzielnicy Katowic Durczok nie widział swojego miejsca w górnictwie, w którym od pokoleń pracowała jego rodzina. Po maturze poszedł na prawo, jednak praktyki w Studenckim Radiu Egida bezpowrotnie zwróciły go w stronę dziennikarstwa.
Przez kilka lat starał się łączyć studia prawnicze z hobbystyczną wtedy pracą w rozgłośni, ale szybko okazało się, że to właśnie opisywanie i komentowanie rzeczywistości interesuje go najbardziej. I co więcej, ma do tego predyspozycje. Mając zaledwie 24 lata, Durczok objął posadę redaktora naczelnego katowickiego radia TOP FM, a niedługo potem, w połowie lat 90., trafił do TVP Katowice, gdzie jego kariera nabrała rozpędu. Po kilku latach pracy na antenie regionalnego oddziału, Durczok awansował na ogólnopolską antenę. Debiutował w "Studiu parlamentarnym", następnie wraz z Małgorzatą Motyl prowadził publicystyczny program "Monitor Wiadomości", a potem dołączył do zespołu "Wiadomości".
W ciągu kilku lat pracy na antenie Jedynki stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych dziennikarzy informacyjnych w kraju.