Jego hity nuciła cała Polska. Wiadomo, co z pogrzebem Macieja Kossowskiego
Prawdopodobnie nigdy nie dowiedzielibyśmy się o śmierci Macieja Kossowskiego, gdyby nie list jego sąsiada do jednego z nowojorskich pism polonijnych. Teraz pojawiła się informacja o pogrzebie wykonawcy szlagieru "Wakacje z blondynką", który zmarł kilka dni temu w Nowym Jorku.
"Nie mówię żegnaj", "Wakacje z blondynką" czy "Dwudziestolatki" - to tylko niektóre z przebojów wykonywanych przez Macieja Kossowskiego, które dzięki niemu nuciła cała Polska. Urodzony w Grudziądzu wokalista, trębacz, kompozytor i aranżer związany z Czerwono-Czarnymi pod koniec lat 60. wyemigrował na stałe do USA.
Tam z powodzeniem kontynuował karierę, aby w 1983 r. przyjąć amerykańskie obywatelsko i zmienić nazwisko na Mike Cossi.
Kilka dni temu pojawiła się informacja, że Kossowski zmarł 30 października w Nowym Jorku. Smutną wiadomość przekazał jego sąsiad i jednocześnie jedyna osoba, z którą utrzymywał kontakt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Zmarł bez rodziny i przyjaciół. Jedynymi ludźmi, którzy go znali, był szpitalny lekarz i ja. Przez ostatnie 10 lat stał się samotnikiem. Przez przypadek odkryłem, że byłem jedyną osobą, z którą miał kontakt towarzyski - napisał w liście do redakcji jednego z polonijnych periodyków.
Teraz pojawiła się informacja dotycząca pogrzebu polskiego szansonisty. Jak ustalił Onet, sprawę pochówku wziął na siebie Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku.
"Od momentu, kiedy Konsulat otrzymał informację o śmierci pana Macieja Kossowskiego, jesteśmy w kontakcie z nowojorskim biurem koronera oraz szpitalem, a także z przedstawicielami Polonii, których szczerze poruszyło odejście pana Kossowskiego" - czytamy w oświadczeniu.
"Popieramy wszelkie działania Polonii, które zmierzają do godnego pochówku i służymy w tym zakresie wsparciem. Wraz z instytucjami amerykańskimi ustalamy również, czy pan Maciej Kossowski posiadał jakichkolwiek bliskich, którzy z mocy prawa mają pierwszeństwo w decyzji o sposobie pochówku" - pisze polski konsulat.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o skandalicznych wczasach w pensjonacie "Biały Lotos", załamujemy ręce nad zdradą Henry’ego Cavilla oraz wspominamy największych mięśniaków kina akcji lat 80. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.