Hanna Lis podbija show-biznes na własnych warunkach. "Polityka to dla mnie historia"

Klamka zapadła, Polsat znów ma w swoich szeregach popularną prezenterkę. Dziennikarka po krótkiej przygodzie z TVN wraca do przeszłości, ale w nowej odsłonie i z nową energią. Już zachęca do oglądania nowego show.

Program dziennikarki, który pojawi się w wiosennej ramówce Polsat Cafe, będzie miał zupełnie inną formułę niż jej ostatni program w stacji, "Po przecinku", a bardziej zbliżoną do talk-show Krzysztofa Ibisza "Demakijaż". Różnica będzie polega na tym, że w formacie nie będą gościć znane kobiety, a mężczyźni. Premiera formatu "Hanna Lis i on" odbędzie się w marcu br.

W nowym talk-show będzie mniej polityki. Dziennikarka chce za to położyć większy akcent na rozmowę ze swoim gościem i zrozumienie jego racji. Powrót do stacji najwyraźniej wywołał spory sentyment u prezenterki, bo ku uciesze fanów, dla potwierdzenia doniesień, opublikowała zdjęcie z polsatowskiego studia sprzed lat.

To jednak nie wszystko. Ostatnie zmiany skłoniły ją też do wspomnień. Pochwaliła się więc zdjęciem z ubiegłego roku, z podróży w trakcie "Azja Express", programu, którym dobitnie zerwała z informacjami, a zaczęła przygodę z show-biznesem. Teraz dziennikarka jest zupełnie pewna, pora na nowy etap w karierze.

- Podjęłam decyzję o tym, by po 20 latach rozstać się z dziennikarstwem newsowym. Nic się nie zmieniło: polityka to dla mnie historia. A przyszłość? Polsat, do którego wracam po latach, a w którym będę robić to, co kocham: rozmawiać z ludźmi, poznawać ich, odkrywać ich nie do końca znane oblicze. Już się cieszę na te spotkania! Z kim chcielibyście, żebym porozmawiała ? Kto Was ciekawi? Inspiruje? Czyją historię chcielibyście lepiej poznać? Do zobaczenia w marcu - napisała z nieskrywanym entuzjazmem. Jesteście ciekawi jej programu?

Oglądaj swoje ulubione programy za darmo na komputerze, telefonie i telewizorze! Sprawdź WP Pilot!