Grażyna Michalska: Nie dała sobie szansy
Czekała ją wielka kariera?
Film „Motyle” w reżyserii Janusza Nasfetera wzbudził niemałe emocje na kilku festiwalach, zgarnął parę nagród i przez krytykę uważany jest za jeden z ważniejszych obrazów skierowanych do młodzieży. Doceniono również młodych aktorów z obsady – niestety, w większości przypadków ich filmowa przygoda szybko się skończyła – ale największe pochwały zebrała pewna debiutująca na ekranie dwunastolatka.
Film „Motyle” w reżyserii Janusza Nasfetera wzbudził niemałe emocje na kilku festiwalach, zgarnął parę nagród i przez krytykę uważany jest za jeden z ważniejszych polskich obrazów skierowanych do młodzieży.
Doceniono również młodych aktorów z obsady – niestety, w większości przypadków ich filmowa przygoda szybko się skończyła – ale największe pochwały zebrała pewna debiutująca na ekranie 12-latka.
Grażynie Michalskiej przepowiadano wielką karierę. Miała naturalny talent, kamera ją kochała, a widzowie uwielbiali. Spodziewano się, że doskonale odnajdzie się w branży filmowej i z biegiem lat stanie się gwiazdą.
Tymczasem Michalska na ekranie pojawiła się zaledwie kilkakrotnie, aby wreszcie na dobre porzucić aktorstwo. Wtedy wydawało się jej to najlepszym rozwiązaniem. Dziś jednak przyznaje, że nieco tego wyboru żałuje.