Filip Chajzer uratował tonącego!
None
Filip Chajzer
Filip Chajzer przywitał Nowy Rok z prawdziwym dreszczykiem. I nie chodzi tu wcale o nagłe i przeszywające uczucie zimna, gdy wraz z gdańskimi morsami zanurzył się w lodowatym morzu.
Reporter "Dzień dobry TVN" nieoczekiwanie musiał wykazać się niebywałym opanowaniem i zachować zimną krew, kiedy stojący u jego boku mężczyzna stracił przytomność i osunął się do wody.
Jak w tej sytuacji zachował się znany z niewybrednych żartów dziennikarz? Z ulgą można powiedzieć, że stanął na wysokości zadania. Zobaczcie tę niecodzienną akcję i filmowy materiał śniadaniowego programu TVN. Znajdziecie go na końcu galerii.
KŻ/AOS
Brawurowa akcja reportera TVN!
To miało być kolejne zwykłe nagranie z cyklu Filipa Chajzera, który podróżuje z ekipą "Dzień Dobry TVN" po Polsce i spotyka się z nietuzinkowymi ludźmi. 1 stycznia odwiedził jedną z gdańskich plaż, aby bliżej przypatrzeć się tamtejszym morsom. By wkupić się w łaski amatorów zimnego Bałtyku, reporter sam rozebrał się do rosołu i relacjonował imprezę z wody. Nagranie do programu nieoczekiwanie przerwał jednak dramatyczny incydent.
Brawurowa akcja reportera TVN!
Jeden z gdańskich morsów uczestniczących w telewizyjnym spotkaniu zasłabł i zanurzył się w wodzie. Tonącego mężczyznę błyskawicznie zauważył Chajzer i nie zważając na nic, wraz z innymi pływakami zaczął wyciągać go z wody.
Brawurowa akcja reportera TVN!
Z pomocą pozostałych morsów mężczyznę wyciągnięto na brzeg, a ekipa ratowników przystąpiła do udzielenia mu pierwszej pomocy. Filip Chajzer do końca obserwował całą akcję, upewniając się, że tonący mężczyzna odzyskał przytomność.
Choć w wyemitowanym na antenie "Dzień dobry TVN" o całym zdarzeniu nie ma nawet słowa, zdjęcia z nagrania doskonale obrazują przebieg wydarzeń. Nie ma wątpliwości, że wielu osobom reporter zaimponował swoją postawą bardziej, niż kąpielą w Bałtyku.
Nagranie ze spotkania klubu morsów możecie zobaczyć poniżej.
KŻ/AOS