Edyta Herbuś: chcę tworzyć z radością

Edyta Herbuś: chcę tworzyć z radością
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 4Stella z "Barw szczęścia" zapłaci najwyższą cenę

Obraz
© AKPA

Długo była związana z tańcem, obecnie najbardziej absorbuje ją aktorstwo. Po głośnej roli teatralnej w „Diwie” pracuje nad kolejnym spektaklem. Gra także wyrazistą postać w serialu „Barwy szczęścia”. Jej bohaterka Stella sprowadzi śmiertelne niebezpieczeństwo na Sadowskiego i jego rodzinę!

Żyję intensywnie od dziecka, tylko ostatnio rzeczywistość wokół mnie się zmienia - dziś najbardziej absorbuje mnie teatr. Po próbach i premierze „Diwy” od razu weszłam w kolejny proces twórczy. Przygotowujemy obecnie spektakl „Zagraj to jeszcze raz, Sam” - to adaptacja tekstu Woody'ego Allena w reżyserii Magdaleny Cwen-Hanuszkiewicz. Premiera odbędzie się w Teatrze Miejskim w Lesznie. To pierwszy od czterdziestu lat publiczny teatr, który otwiera się w Polsce. Nasza sztuka będzie jedną z pierwszych w repertuarze.

_Pracujemy cyklicznie - raz w miesiącu przyjeżdżamy do Leszna; mieszkamy również w teatrze, a na próbach spędzamy około ośmiu godzin dziennie. Taki system pracy spowodował, że jeszcze więcej czasu spędzam poza domem, ale wspólne tworzenie wraz z innymi pasjonatami sprawia mi dużo radości. Możemy na kilka dni odciąć się od codziennych obowiązków i skoncentrować wyłącznie na kreowaniu postaci i spektaklu. _

/ 4Edyta Herbuś

Obraz
© AKPA

Idzie wytyczoną przez siebie ścieżką

Mój poprzedni spektakl „Diwa” jest trudny emocjonalnie. To duodram, w którym wraz z Małgosią Bogdańską odgrywamy bardzo destrukcyjną, toksyczną relację córki i matki. Nasze bohaterki, które teoretycznie powinny być sobie najbliższe, rywalizują i wyniszczają się wzajemnie. Pamiętam, że po roku grania „Diwy” pojawiło się we mnie pragnienie, by dla równowagi zagrać weselszą postać i tak się stało, dostałam rolę w komedii. Choć u Woodyego Allena nie jest to takie oczywiste, bo - mimo że używa zabawnej formy - losy jego bohaterów są często dramatyczne.

Dziękuję. Ludzie mówią różne rzeczy z różnych powodów - tak było, jest i pewnie będzie. Nie warto się tym sugerować, szczególnie przy podejmowaniu kluczowych decyzji. Ważne, by poszukiwać własnej drogi, nie bać się zmian i nowych doświadczeń oraz tworzyć z radością. Wtedy powstają wartościowe rzeczy. Od premiery „Diwy” spotykam się z coraz większą serdecznością i uznaniem w kontekście mojego aktorstwa. Nie mam na myśli tylko entuzjastycznych recenzji w prasie, które mnie bardzo ucieszyły. Wielu niedowiarków zobaczyło mój występ na scenie i pozbyło się uprzedzeń. Cieszę się, że dziś tak często mam kontakt z publicznością.

/ 4Edyta Herbuś

Obraz
© AKPA

Stella z "Barw szczęścia" to wyrazista postać

Przyjmuje tylko takie propozycje, które są w jakimś sensie wyzwaniem i dają możliwość wykreowania postaci. Umożliwili mi to producenci „Barw szczęścia”. Stella, którą gram, ma szansę mocno zaznaczyć się w serialu.

Stella to bardzo wyrazista postać; nie boi się ryzykować, ale w głębi duszy - jak każda kobieta - potrzebuje ciepła i marzy o prawdziwej miłości. Niestety, niefortunnie lokuje uczucia, co przysparza jej wielu problemów. Jest partnerką bogatego, wpływowego człowieka, który prowadzi mroczne interesy. Gdy ukochany zrani ją w sferze uczuciowej, postanowi się na nim zemścić. Skontaktuje się z Sadowskim (Michał Rolnicki – przyp. aut.) i ujawni kulisy przestępczej działalności swojego partnera.

Ten wątek skończy się tragicznie, moja bohaterka zapłaci najwyższą cenę. Stella odsłoni przed Sadowskim mroczne kulisy działalności ludzi z najwyższych sfer, dotyczące prostytucji i wykorzystywania młodych dziewczyn. Jej pojawienie się wywoła lawinę zdarzeń, w które wmieszany będzie Łukasz i jego najbliżsi. Wszyscy znajdą się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

/ 4Edyta Herbuś

Obraz
© AKPA

Czerpie z życia

_Podoba mi się miejsce, w którym jestem dzisiaj. Fakt, że kierunek wyznaczają mi pasje, czyli taniec i aktorstwo, sprawia że moje życie jest ciekawe, nieprzewidywalne, pełne interesujących spotkań i podróży. Chcę grać dobre role w produkcjach na jak najwyższym poziomie. Na tym się koncentruję, a co będzie za dziesięć czy piętnaście lat, nie wiem. Mój apetyt na pewno nadal będzie duży; zobaczymy, czy na te same rzeczy. Kiedyś myślałam, że najważniejszy jest taniec, później okazało się, że zainteresowało mnie także aktorstwo. _

Pracuję codziennie nad dykcją i emisją głosu. W ramach rozwoju chodzę na lekcje śpiewu. Robię dodatkowe rzeczy, żeby się ciągle doskonalić; sprawia mi to wielką frajdę. Nawet jeśli czasem jestem zmęczona, mam poczucie, że żyję. Najważniejsze nie jest samo osiągnięcie wyznaczonego celu, tylko droga, która do niego wiedzie. Uważam, żeby nie biec za szybko, chcę się cieszyć każdym dniem. Życie mnie nauczyło, że warto.

Rozmawiał: Kuba Zajkowski

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta