Dziewczyna Micka Jaggera popełniła samobójstwo!
Według "New York Post", L'Wren popełniła samobójstwo. Wszystko wskazuje na to, że powiesiła się na szaliku na klamce w mieszkaniu na Manhattanie. Przed śmiercią, o godzinie 8.30, modelka wysłała sms-a do asystentki, aby ta przyszła do jej apartamentu. Kobieta pojawiła się na miejscu około godziny 10. Niestety, było już za późno.
18.03.2014 | aktual.: 19.03.2014 14:00
- Projektantkę znaleziono nieprzytomną o 10.05 rano. Służby medyczne orzekły zgon. Śledztwo trwa, koronerzy na razie nie określili jeszcze przyczyny śmierci - poinformowała rzeczniczka nowojorskiej policji w rozmowie z "Daily Mail".
Z doniesień mediów wynika, że firma Scott borykała się z poważnymi problemami. W 2009 roku zadłużenie LS Fashion LTD wynosiło ponad 2 miliony dolarów. Zaledwie 3 lata później była to już suma w wysokości 3 milionów. W tym roku długi projektantki sięgnęły prawie 6 milionów dolarów. Mimo trudnej sytuacji finansowej, nie chciała przyjąć pomocy Jaggera.
- Ostatnie dane z października 2013 roku pokazują, że konta jej firmy LS Fashion LTD w Wielkiej Brytanii miały deficyt w wysokości 5.899.548 dolarów- podał "Daily Mail".
Przy modelce nie znaleziono listu pożegnalnego. Partnerką Micka Jaggera była od 2001 roku. Oboje poznali się podczas sesji zdjęciowej, przy której Scott pracowała jako stylistka. Rzecznik wokalisty The Rolling Stones powiedział, że gwiazdor jest zszokowany i zdruzgotany tragiczną informacją, jaka do niego dotarła. Obecnie wraz z zespołem przebywa w trasie koncertowej. Na portalach społecznościowych pojawiły się już pierwsze kondolencje.
- Spoczywaj w spokoju. Zawsze będę za tobą tęsknił - napisał Marc Jacobs.
- L'Wren Scott była wielkim talentem i pięknym człowiekiem. Moje myśli są z jej najbliższymi- dodał Steven Kolb, prezes Rady Stowarzyszenia Amerykańskich Projektantów Mody.