"Dostaje leki i rozmawia z psychiatrą". Wiadomo, jak się czuje Połomski
19.02.2022 08:55, aktual.: 19.02.2022 09:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jerzy Połomski w zeszłym roku został rezydentem Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Trafił tam, bo nie radził sobie, mieszkając w pojedynkę. Tabloid dotarł do nowych informacji o stanie zdrowie legendy estrady.
Niepokojące informacje na temat Jerzego Połomskiego docierają do nas co jakiś czas. 88-letni artysta trafił do Skolimowa, bo nie radził sobie z codziennymi obowiązkami i mógł stwarzać zagrożenie dla siebie i dla innych.
Połomski zmaga się z postępującą utratą pamięci, ma też kłopoty ze słuchem. Personel domu donosił, że "są dni, kiedy nie poznaje ludzi" i niechętnie nawiązuje kontakt z innymi mieszkańcami.
Smutną sytuację pogłębia fakt, że ostatnio w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie wprowadzono restrykcje w związku z pandemią. To wszystko sprawia, że kondycja leciwego piosenkarza nie jest godna pozazdroszczenia.
Ale są i dobre wieści. Jak ustalił "Super Express", Połomski jest pod dobrą opieką. Co u niego słychać?
- Jerzy jest w znakomitych rękach. Dostaje leki i rozmawia z psychiatrą - zdradza nasz informator.
Ponadto personel kilka tygodni temu zasilił nowy lekarz.
- To bardzo dobry specjalista, który angażuje się w 100 proc. w swoją pracę. Rozmawia z każdym z lokatorów domu i stara się im pomóc - zdradza źródło tabloidu.
To świetna informacja. Zważywszy na fakt, że odwiedziny w Skolimowie są obecnie zabronione. Wszystko dla dobra pensjonariuszy.